W kadrze Znicza jest czterech napastników. Ciekawostką jest, że wszyscy są urodzeni w 1993 roku. Patryk Kubicki i Wiktor Płaneta mają już za sobą występy w ligach zagranicznych. Z kolei Przemysław Kita zdobywał bramki na boiskach ekstraklasy. Karol Grudniewski swoje umiejętności doskonalił w młodzieżowych drużynach Legii Warszawa.
W tym sezonie napastnicy Znicza zdobyli dwa gole. Na listę strzelców wpisywali się Kubicki i Kita. Jak na 15 goli strzelonych przez cały zespół to wynik marny. Kto w takim razie zdobywa bramki dla pruszkowskiej ekipy? W dobrej formie strzeleckiej są obrońcy. Po dwa trafienia na swoim koncie mają: Arkadiusz Jędrych, Maciej Mysiak oraz Andrzej Niewulis. Widoczni w ofensywie są również Maksymilian Banaszewski i Maciej Machalski, którzy odpowiadają za kreowanie akcji zespołu. Szukają również sposobu na zaskoczenie bramkarzy rywali. Ta sztuka każdemu z nich udała się dwukrotnie.
Zatem napastników odciążają w dużej mierze obrońcy i pomocnicy. To niejedyny problem. Bywa, że defensywa Znicza jest dziurawa jak ser. W spotkaniu 10. kolejki Piotr Misztal aż cztery razy wyciągał piłkę z siatki. Jednak w czterech meczach zespół z Pruszkowa nie stracił bramki.
Zniczowi brakuje strzelca wyborowego. W poprzednim sezonie za strzelanie bramek odpowiadał Maciej Górski, który w przerwie letniej odszedł do Chrobrego Głogów. Napastnik zdobył dla Znicza 15 bramek w lidze. W piłkarskim żargonie mówi się, że snajper potrzebuje spotkania na przełamanie. Czy któryś z napastników błyśnie instynktem strzeleckim w najbliższym ligowym starciu z Błękitnymi Stargard Szczeciński?
Byłeś na meczu i zrobiłeś ciekawe zdjęcie? A może nagrałeś filmik jak kibice cieszą się z wygranej? Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
