Śledztwo ws. zabójstwa i nakłaniania do samobójstwa

Wczoraj w jednym z mieszkań przy ul. 11 Listopada w Grodzisku Mazowieckim odnaleziono zwłoki dwóch osób. Jak się okazało było to małżeństwo, zarówno kobieta jak i mężczyzna mieli na ciele rany postrzałowe. Sprawdzamy co ustaliła prokuratura w tej sprawie.

13 kwietnia przed godziną 15.00 w Grodzisku Mazowieckim doszło do tragicznego zdarzenia. W mieszkaniu zlokalizowanym przy grodziskim deptaku odnaleziono ciała dwóch osób w wieku powyżej 70 lat. Lekarze po przybyciu na miejsce natychmiast stwierdzili zgony. – U mężczyzny lekarz zaobserwował rozległą ranę postrzałową głowy zaś u kobiety po wstępnych oględzinach nie stwierdzono zewnętrznych obrażeń – mówił nam „na gorąco” Wojciech Jóźwiak z Falck Medycyna.

Sprawa trafiła do prokuratury. Postanowiliśmy sprawdzić, co dotychczas ustalono w tej sprawie. Jak się okazało na ciele kobiety również znaleziono rany od postrzału. – Rzeczywiście w dniu wczorajszym ujawniono zwłoki mężczyzny i kobiety znajdujące się w mieszkaniu na terenie Grodziska Mazowieckiego. Zgłoszenie pochodziło od syna zmarłych osób, który poinformował o zdarzeniu policję. Prokurator dokonał oględzin zarówno zwłok, jak i ich miejsca znalezienia. Na zwłokach ujawniono rany postrzałowe – informuje nas Michał Dziekański, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – W toku oględzin ujawniono broń myśliwską, zmarły mężczyzna posiadał na nią pozwolenie. Zatem broń znajdowała się legalnie w jego posiadaniu – dodaje.

Wiadomo również w jakim kierunku prowadzone jest prokuratorskie śledztwo. – W tej chwili trwają czynności sprawdzające, w stronę dokonania przestępstwa zabójstwa i nakłaniania udzielenia pomocy do samobójstwa. Zwłoki zostały zabezpieczone i przewiezione do zakładu medycyny sądowej gdzie planowane jest przeprowadzenie sekcji zwłok – mówi Dziekański.

Jednak na informacje o tym, co dokładnie wydarzyło się na miejscu będzie trzeba „trochę” poczekać. – Po przeprowadzeniu sekcji zwłok i sporządzeniu opinii przez biegłych będzie wiadomo jaki był mechanizm śmierci i szczegółowe jej przyczyny – podkreśla rzecznik.