Sąd Rejonowy w Pruszkowie utrzymał w mocy postanowienie Prokuratury w Piasecznie, która zdecydowała o zakończeniu śledztwa w sprawie „lewych szczepionek” w przychodni DOM MED bez postawienia zarzutów.
W poniedziałek rano, po kilkukrotnym przesuwaniu terminu posiedzenia, pruszkowski Sąd Rejonowy w końcu zdecydował co zrobić z zażaleniami, jakie wpłynęły na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Piasecznie. Przypomnijmy, że ta ostatnia umorzyła postępowanie wobec Małgorzaty R., pielęgniarki z przychodni DOM MED w Pruszkowie, która miała aplikować dzieciom nieznaną substancję zamiast szczepionki na rotawirusy.
Od tej decyzji wpłynęło sześć odwołań. Pruszkowski Sąd zdecydował się odrzucić wszystkie. – Nie znaleziono wystarczających dowodów na to, że Małgorzata R. nie podawała dzieciom szczepionki na rotawirusy – stwierdził w uzasadnieniu sędzia. W jego ocenie można mówić o błędach w dokumentacji medycznej, które pielęgniarka popełniła z powodu przemęczenia i ilości obowiązków, nie ma jednak sposobu, aby udowodnić że intencjonalnie podawała dzieciom inny preparat niż prawidłowy.
Obecni na sali rodzice małych pacjentów DOM MED-u decyzję Sądu przyjęli z oburzeniem. – To skandal! Zwrócimy się ze skargą do ministra sprawiedliwości – mówi w rozmowie z nami tata dziewczynki szczepionej w przychodni przy ul. Kubusia Puchatka.
Poniedziałkowa decyzja Sądu Rejonowego jest ostateczna. Nie przysługują od niej odwołania. Więcej na ten temat w piątkowym wydaniu „Gazety WPR” i na portalu WPR24.pl.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.