Przed pruszkowskim Sądem Rejonowym rozpoczął się proces w sprawie, która kilka miesięcy temu wywołała gigantyczną burzę. Pojawiło się bowiem podejrzenie, że lider Komitetu Obrony Demokracji mógł przywłaszczyć pieniądze ze zbiórek publicznych przeznaczonych na działanie organizacji oraz że na podstawie faktur wystawianych przez firmę żony pobierał wynagrodzenie, choć sam wielokrotnie zapierał się, że z KOD nie otrzymuje złotówki.
Afera kosztowała Mateusza Kijowskiego przewodnictwo w KOD, praktycznie zakończyła też jego publiczną działalność. Teraz o tym jak dokładnie było wypowie się sąd. Z byłym już przewodniczącym na ławie oskarżonych zasiadł Piotr C., skarbnik organizacji.
W sądzie przy ul. Kraszewskiego pojawili się dziś nie tylko oskarżeni, ale też spora grupa zwolenników Kijowskiego. – Serdecznie zapraszamy wszystkich naszych przyjaciół i znajomych, którzy chcieliby poświęcić swój cenny czas, by wesprzeć naszego Mateusza Kijowskiego. Podczas rozprawy wtorkowej będą przesłuchiwani tzw. „sygnaliści”, a więc osobnicy, którzy ten cały skandaliczny proces sprokurowali. Będziemy mieli zatem okazję, by wyrazić im naszą wobec nich opinię – tak przekonywali w dyskusji na facebookowej stronie wydarzenia „Jedziemy na proces wspierać Mateusza”.
O dalszym przebiegu procesu będziemy informować.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
