Rozbudowa ruszy po świętach

O rozbudowie siedziby OSP w Żółwinie mówiło się od dawna. Prace mają ruszyć już niebawem, a termin ich zakończenia przewidziano na listopad. Niewykluczone, że do OSP trafi również nowy samochód.

W ubiegłym roku burmistrz Brwinowa spotkał się z załogą OSP w Żółwinie. Podczas rozmów włodarz przedstawił koncepcje rozbudowy siedziby, z których strażacy wybrali, ich zdaniem, tą najlepszą. Jednak potrzeba było czasu, aby inwestycja ruszyła. Najpierw przystąpiono do kompletowania dokumentacji, w tym projektu oraz pozwolenia na budowę. W budżecie na 2016 rok gmina zabezpieczyła środki na rozbudowę OSP w Żółwinie.

W lutym br. brwinowski magistrat ogłosił przetarg i wyłonił wykonawcę prac. W postępowaniu złożono aż 10 ofert, z których urząd wybrał tę zwycięską. Firma Kartel S.A. za rozbudowę strażnicy zgarnie ponad 1,1 mln zł. Wszystko jest już niemal dopięte na ostatni guzik. Prace ruszą po świętach. – We wtorek (22 marca – przy. red.) podpisujemy umowę z firmą. W tym tygodniu wykonawca ma przygotować się do rozbudowy. Z racji tego, że mamy okres świąteczny to prace rozpoczną się w przyszłą środę. Na początek przeprowadzona zostanie rozbiórka budynku garażowego – wyjaśnia Arkadiusz Kosiński, burmistrz gminy Brwinów.

Strażacy zyskają nowy garaż, w którym zmieszczą się samochody oraz sprzęt. – Cały budynek składa się z dwóch części. Ta pierwsza, czyli zaplecze administracyjne, gdzie znajduje się m.in. sala widowiskowa pozostanie bez zmian. Konieczna jest rozbiórka budynku garażowego, którego stan techniczny nie jest najlepszy. Dostawimy nowy garaż. Zmieszczą się tam ciężki Man, średni Star oraz samochód furgonetka. W łączniku będą łazienki, szatnie oraz małe pomieszczenia gospodarcze. Na zewnątrz wykonane zostanie ogrodzenie, wjazd z kostki oraz miejsca parkingowe – wylicza burmistrz Brwinowa.

Idealnym zwieńczeniem rozbudowy strażnicy byłoby pozyskanie nowego samochodu. Gmina ubiega się o środki na ten cel. – Strażacy w dyspozycji mają 30-letniego Stara. Chcemy pozyskać nowy samochód. W tym celu złożyliśmy wniosek do marszałka województwa o 100 tys. zł dotacji. Będziemy również starać się o pozyskanie funduszy ze środków unijnych. W tym przypadku chodzi o kwotę 353 tys. zł. Z kolei z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska na ten cel można pozyskać 190 tys. zł. Zobaczymy, czy uda nam się otrzymać te środki. Zakup tego typu samochodu to koszt 850 – 900 tys. zł – mówi Kosiński.