Rozbudowa lotniska w Modlinie odblokowana?

Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin wyraziło zgodę na zwiększenie kapitału spółki. To pozwoli na rozwój lotniska.

Temat rozbudowy lotniska w Modlinie jest aktualny od kilku lat. A dokładniej temat sporu, między Państwowym Przedsiębiorstwem Porty Lotnicze (PPL), a samorządem województwa Mazowieckiego, jeszcze z 2013 r. Konkretnie chodziło o pomysł rozbudowy lotniska w Radomiu, które miałoby przejąć m.in. ruch czarterowy oraz niskokosztowy. Jednocześnie zablokowano w tym czasie rozbudowę lotniska w Modlinie.

Kolejne „przepychanki” pojawiły się w 2017 r. PPL zgodziło się na dokapitalizowanie. Modlina, ale miało też swoje żądania. PPL chciało przejąć kontrolę nad portem lotniczym. Marszałek Mazowsza był gotów na oddanie „władzy” nad spółką z Modlina. Jego warunek był jeden PPL miałoby przejąć również zobowiązania za obligacje wyemitowane w 2012 r. Dla PPL ten warunek był nie do zaakceptowania.

Rozbudowa Modlina jest konieczna, by port mógł być rentowny. Nie dziwi wie fakt, że marszałkowi województwa Mazowieckiego Adamowi Struzikowi tak bardzo zależało na rozbudowie Modlina. W końcu udało się do tego doprowadzić. We wtorek walne zgromadzenie wspólników wyraziło zgodę na to, by Województwo Mazowieckie zwiększyło kapitał spółki o 50 mln zł.

– Dzisiejsza decyzja oznacza, że Samorząd Województwa Mazowieckiego w większym stopniu bierze odpowiedzialność za dalsze losy lotniska w Modlinie. Jestem zadowolony z takiego rozwoju sytuacji, bo czujemy się odpowiedzialni za ten port lotniczy, za wydatkowane do tej pory środki publiczne. Uważamy, że niezależnie od tego, jaka sieć lotnisk powstanie w przyszłości na Mazowszu, port lotniczy Warszawa-Modlin będzie miał swoje ważne miejsce, zwłaszcza dla tanich linii lotniczych, dla czarterów. Jego rozwój jest bardzo pożądany – podkreśla marszałek Adam Struzik.