Budowa jezdni od mostu na Zimnej Wodzie w Brwinowie do wiaduktu nad autostradą A2 blisko Koszajca znalazła się pod ostrzałem. Na terenie prac mieszkańcy zauważyli czarną ziemię. Według ich przypuszczeń miałaby zostać użyta jako podkład pod drogę. Burmistrz zaprzecza i wyjaśnia sprawę.
Czy to jest właściwy podkład pod drogę? – pytali kolejni mieszkańcy gminy Brwinów. Z ich obserwacji wynikało, że wykonawca w nietypowy sposób podchodzi do kwestii przebudowy jezdni. Takie rozwiązanie mogłoby mieć fatalne skutki. Mieszkańcy mogą być spokojni. – Chodzi o fragment drogi od granicy Brwinowa do początku wiaduktu WD-302 nad autostradą A2 w Koszajcu. Wykonawca dopiero rozpoczął prace i zdążył sfrezować nawierzchnią oraz rozebrać pobocze. Czarna ziemia nie zostanie użyta jako podkład. Firma zbierze ją, a następnie wywiezie – uspokaja Arkadiusz Kosiński, burmistrz gminy Brwinów.
W ramach wykonywanych prac droga zostanie poszerzona. Brwinowski włodarz zapewnia, że zostaną zastosowane odpowiednie rozwiązania. – Droga zostanie poszerzona do ok. 6 metrów. Dodatkowo pojawi się ciąg pieszo-rowerowy, który będzie miał szerokość 2,6-2,7 m. Pełna konstrukcja drogi zostanie należycie wykonana. Wykonawca użyje właściwego podkładu oraz wyleje odpowiednie warstwy asfaltu – zapewnia Kosiński.
Według założeń prace na wspomnianym odcinku mają potrwać około miesiąca. Jednak sprawy nie ułatwiają kierowcy. – Wyznaczyliśmy objazd przez Koszajec, przez co trasa wydłuża się o 5 km. Niektórzy kierowcy nie stosują się do znaków i przejeżdżają przez teren remontu. Rozstawiliśmy znaki odpowiednio wcześniej i w kilku lokalizacjach, aby informować o utrudnieniach. Nie do wszystkich to trafia – mówi burmistrz Brwinowa.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.