Przykład powinien iść z góry

Region

Urząd miejski w Pruszkowie zamiast świecić przykładem, śmieci przykładem. Chodzi o pojemnik na zużyte baterie stojący w przedsionku wejścia do budynku. Co najmniej od tygodnia domaga się on błyskawicznego opróżnienia. Baterie przyniesione tam przez mieszkańców wysypują się z pojemnika.

Pomysł by zapewnić pruszkowianom możliwość pozbycia się niebezpiecznych odpadów jakimi są zużyte baterie jest godny pochwały. Zawierają one niebezpieczne, toksyczne związki, takie jak ołów i kadm. Jedna mała bateria guzikowa może skazić 1 metr sześcienny gleby oraz zatruć około 400 litrów wody. Właśnie dlatego nie wolno beztrosko wyrzucać ich do kubłów na śmieci.

Zapytaliśmy Elżbietę Jakubczak – Garczyńską, naczelnika wydziału ochrony środowiska urzędu miasta, dlaczego pojemnik nie jest opróżniany w miarę potrzeb.

– Oczywiście bezdyskusyjnie pojemnik powinien być opróżniony, a nie jest. Już ponad tydzień temu prosiliśmy o to telefonicznie MZO – mówi Jakubczak – Garczyńska. Zapewniła, że tym razem nie odpuści i do skutku będzie monitować MZO o opróżnienie pojemnika.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.