Pruszkowskie strzeżone kąpielisko w Parku Mazowsze zainauguruje sezon 22 czerwca. Trwają przygotowania do otwarcia.
To żelazny punkt letnich atrakcji w Pruszkowie. Czekamy na niego tym bardziej niecierpliwie im wyższą temperaturę pokazują termometry. A w ostatnim czasie w cieniu jest to nawet ponad 30 stopni… Na kąpielisko trzeba jednak jeszcze chwilę poczekać. – Sezon zaczynamy 22 czerwca. Trwają prace związane z przygotowaniem kąpieliska. Przygotowaliśmy porządną przebieralnię, specjalistyczna firma wyrównała wyrównała i oczyściła dno. W najbliższych dniach przeprowadzone zostaną badania wody – mówi nam Jacek Elżanowski, dyrektor pruszkowskiej pływalni Kapry.
A to nie koniec zmian na lepsze. – Postanowiliśmy zmodernizować plażę. W miejscu gdzie wcześniej był trawnik nawieziony został piach. Na terenie plaży ustawione zostały już dwa hamaki. Wymieniliśmy nawierzchnię plaży i nadbrzeża, odrobinę poszerzyliśmy linię brzegową. Planujemy montaż leżaków. Jest już naszykowane dla nich miejsce, została ułożona trawa z rolki. Leżaki są zamówione, dotrą do nas prawdopodobnie na początku lipca. Zakupiliśmy też kosze na śmieci, wymieniliśmy uszkodzone elementy pomostu, pozostałe zostały pomalowane. Odświeżona zostanie też scena w Parku Mazowsze. W ramach budżetu obywatelskiego zakupimy stoły piknikowe i grille – mówi nam Beata Czyżewska, wiceprezydent Pruszkowa.
Kąpielisko będzie czynne i strzeżone przez ratowników codziennie w godzinach od 10.00 do 18.00. – W weekendy będzie tam trzech ratowników, ale będziemy elastyczni. Jeśli w upalne dni pojawi się więcej osób kąpiących się, to zwiększymy liczbę – dodaje Jacek Elżanowski.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Super, ale czy ktoś się zastanowił, że do kąpieliska nie ma dojazdu. Jest kilka miejsc postojowych ale nie ma drogi. Codziennie przyjeżdża tam kilkadziesiąt samochód i staje gdzie popadnie. Co będzie jeżeli na miejsce będą musiały dojechać służby ratownicze? Kto wtedy będzie odpowiadał za tragedię?
Ja bym najpierw wyczyściła wodę.
Wyczyść. Super że sie zgłosiłaś/eś do tego zadania….
Czyszczenie 1400pln/roboczogodzina, zapraszam do kontaktu
jak jesteś szwagrem jakiegoś lokalnego kacyka ,to na pewno możesz takie fakturki wystawiać – szwagier zapłaci. wspólne pieniądze to znaczy niczyje
Byłam na plaży wczoraj i aż tylu zmian nie zauważyłam. Może osoba opowiadająca o postępach prac niech najpierw wybierze się na miejsce o którym mówi i sprawdzi, co faktycznie zostało już zrobione.
Bardzo roztargniona jesteś Paulina. Na tych zdjęciach z forum pokazano nową plażę z hamakami:
http://forum.studzienna.pruszkow.pl/index.php/topic,284.0.html
Czy miasto zapewni ochrone mienia plazowiczow? Biorac pod uwage reputacje dzielnicy, mozna sie spodziewac dwoch przewazajacych typow ludzi: mlodej patologii bezdzietnej (dresiarstwo) i patologie dzietna, roszczeniowa i prymitywna. Kajdany, lancuchy, disko polo, opalone karki, bezrefleksyjne spojrzenia i uniwersalne dla nizin spolecznych brzydkie twarze. Zadnych argumentow za wypoczynkiem tamze.
Sam jesteś z patologii. Zanim skomentujesz najpierw sprawdź. Mieszkam tu od ponad 30 lat i wiesz co żyje i czuję się bezpiecznie. Z dala od zasłoikowanego Pruszkowa i PRZELUDNIONEJ Warszawy.
Toś Pruszkowianin podsumował swoich sąsiadów, a że biedota tam chodzi, to wiadomo. Nie stać na basen – to na Glinki. :)))
Szczęście, że się tutaj nie pojawisz i nie będziemy musieli oglądać Twojej bezrozumnej twarzy.
Od prawie 40 lat mieszkam w Pruszkowie i mniej więcej tyle samo korzystam z kąpieli letnich na wspomnianym kąpielisku,żyje,nigdy nie zostałam napadnieta,zgwałcona itp.wiec ta „patologia”cos słaba ?
dzisiaj inna patologia – to ta 500+, co po zapomogi stoi w moprze
Ciekaw jestem jaką Ty masz twarz? Śmieszą mnie taki wpisy flancowanych „PRUSZKOWIAKÓW”
W niedzielę wybrałem się do Grodziska na Stawy Walczewskiego. I jestem zachwycony. Widać pomysł i dbanie o całość. Jak wracaliśmy było stwierdzenie, że to bardzo fajne i przyjazne miejsce. I pojawiło się pytanie. Dlaczego aby spędzić czas z dziećmi, z rodziną na ładnym placu zabaw, w pięknych okolicznościach przyrody, w zadbanych miejscach trzeba wyjechać z Pruszkowa. Bo tu może i dużo się robi, ale efekty są jakie są. Dla mnie są to półśrodki. Przykładem mogą pruszkowskie „place zabaw” lub parki. Może warto aby włodarze wybrali się na wycieczkę do Parku Bajka w Błoniu, czy na tereny rekreacyjne do Grodziska. Zobaczą inny świat.
Nie każdy chce wszędzie beton i alejki pod linijkę więc nie mów że w Pruszkowie nic niema i się nie robi
No właśnie beton się odezwał
dla dzieci to jest akurat bardzo duzo miejsc, gorzej z normalnymi ludzmi. Dopoty bedzie brakowac miejsc typu kapieliska czy skateparki dopoty patologiczne wyrostki beda zajezdzac 30 letnim golfem i pic browary, a bardziej cywilizowani po prostu siedziec w domach