Przez Dźwigową mogą jechać tylko lekkie samochody

Na ulicy Dźwigowej wprowadzono ograniczenie. Przez tunel mogą jeździć samochody o masie nie większej niż 3,5 tony – podaje TVN Warszawa. Stan jezdni jest coraz gorszy i istnieje obawa, że do piątku nie wytrzyma. Kierowcy jednak jeżdżą tu na pamięć.

Jezdnia pod wiaduktami kolejowymi jest w fatalnym stanie. Każdy samochód o masie większej niż 3,5 tony może poważnie naruszyć konstrukcje. Dlatego drogowcy postawili tam znak z ograniczeniem.

Policja przez całą środę zatrzymywała kierowców, którzy nie zastosowali się do zakazu. Wszystko przez to, że nie patrzą na znaki i jeżdżą na pamięć. Jednym z pierwszych zatrzymanych był kierowca 16. tonowego samochodu. Tłumaczył się, że to nie jego wina, że ktoś w tym miejscu postawił znak zakazu. W czasie dwugodzinnej kontroli funkcjonariusze wystawili kilkadziesiąt mandatów. Wszystkie były identyczne – 150 zł i 2 punkty karne. Kontrole będą prowadzone do piątku wieczorem, czyli do zamknięcia Dźwigowej.

Ulica jest w fatalnym stanie od kilku lat. Doraźnie prowadzone remonty i frezowania nic nie dają. Jezdnia w kilka tygodni po remoncie zapada się. Instytut Badawczy Dróg i Mostów stwierdził, że przyczyną powstawania dziur jest uszkodzona kanalizacja deszczowa. Remont Dźwigowej rozpocznie się w nocy z 1 na 2 października i potrwa, co najmniej tydzień.