Prezydenckie żyrandole odnalezione w Grodzisku Maz.

Grodzisk Maz.

Od kilku tygodni pojawiają się spekulacje wokół losu przedmiotów, które miały zniknąć z Pałacu Prezydenckiego w trakcie urzędowania Bronisława Komorowskiego. Jak się okazuje, trop prowadzi do… Grodziska Mazowieckiego.

Chodzi o dwa żyrandole z Pałacu Prezydenckiego, które odnalazły się w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Grodzisku Mazowieckim. Jak wyjaśnia proboszcz, parafia otrzymała je cztery lata temu. Miały one być w złym stanie technicznym, a odnową zajęli się parafianie.  

Pojawiają się plotki, że żyrandole mogą pochodzić z willi w Klarysewie. Proboszcz zaprzecza. – Sprawa od razu została wyjaśniona. Żyrandole oficjalnie przekazano naszej parafii wraz z odpowiednią dokumentacją. Wyremontowano je i legalnie zawieszono w kościele. Nie będę tutaj niczego więcej komentował – mówi ks. Jarosław Miętus, proboszcz Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Grodzisku Mazowieckim.

Niestety, proboszcz nie chciał nam udzielić odpowiedzi na kolejne pytania. – Bez upoważnienia Kurii Metropolitalnej z żadnym z redaktorów gazet nie będę rozmawiał, bo nie jest to sprawa publiczna –ucina ks. Miętus.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie w sprawie nieprawidłowości gospodarowania majątkiem przez kancelarię Bronisława Komorowskiego. Willa w Klarysewie miała zostać „oczyszczona” z kosztowności. Tak twierdzą urzędnicy nowo wybranego prezydenta. Zarzuty są ogromne, chodzi o przedmioty o wartości ok. 1,3 mln zł.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy