Wczoraj wieczorem (20 lutego) w miejscowości Kaski kierowca samochodu osobowego najechał na mężczyznę, który siedział na jezdni. W wyniku obrażeń 65-latek zmarł w szpitalu.
Do tego kontrowersyjnego zdarzenia doszło przed godz. 18.00. Kierującą hyundaiem podróżowała ul. Królewską, gdy nagle najechała na siedzącego w nieoświetlonym miejscu na jezdni mężczyznę. – Obok mężczyzny na pasie ruchu leżał rower. 65-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Niestety, po kilku godzinach zmarł – przekazuje st. asp. Katarzyna Zych, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Maz.
Trudno wyjaśnić, czemu mężczyzna znalazł się na samym środku jezdni. Niemniej policjanci apelują o ostrożność na drogach. Przypominają aby używać elementy odblaskowe. Gdy zapada zmrok piesi i rowerzyści muszą mieć świadomość, że bez świateł i odblasków nie są widoczni dla kierowców.
Jak wynika z analiz, po zmroku, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów! Kierowcy zyskują w ten sposób czas na wykonanie dowolnego manewru: mogą zwolnić, wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Niestety normą są też piesi w**********y się wprost pod koła na zasadzie „bo tu są pasy”… niestety dosc bezrefleksyjnie… oczywiście o odblaskach etc. nie ma mowy
Szkoda człowieka. 65 lat, może świętował przejście na emeryturę.
Rowerzyści bez kamizelek i odblasków to w naszym powiecie norma. Piesi bez odblasków na poboczach też. Myślą że jak oni widzą to i ich widać. Jeżdżę i modlę się by takich nie spotkać. Potrącisz barana , a odpowiadał będziesz jak za człowieka !
Jak się tam znalazł? Wywalił się, przecież to proste. może był podchmielony.