Poślizg z Kościelną i Potulickiego

Na finisz remontu pruszkowskich ulic Kościelnej i Potulickiego z niecierpliwością czekają zarówno mieszkańcy jak i kierowcy. Niestety, okazuje się, że prace nie zakończą się w planowanym terminie.

Zmiany na tych dwóch uliczkach w centrum miasta widać już gołym okiem. Nawierzchnia ulicy Kościelnej od strony ul. Berenta jest już gotowa. Zniszczony asfalt zastąpiła kostka brukowa, a w miejscu starych słupów oświetleniowych pojawiły się stylizowane lampy, identyczne jak np. na ul. Kraszewskiego. Na dokończenie czekają miejsca parkingowe i krawężniki.

Intensywne prace trwają teraz na ul. Potulickiego i od strony ul. Prusa. Niestety, wiadomo już, że nie zakończą się w pierwotnym terminie 20 grudnia. – Termin przesunęliśmy do końca marca. Prace cały czas trwają i będą trwały tak długo jak pozwoli na to pogoda – mówi Elżbieta Korach, naczelnik Wydziału Inwestycji, Remontów i Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Pruszkowie.

Co stało się na placu budowy, że nie udało się dotrzymać planu? – Przy okazji przebudowy kablowaliśmy linię niskiego napięcia wraz z przyłączami do domów. Uzgodnienia z zakładem energetycznym i oczekiwanie na wyłączenia prądu sprawiły, że termin się przesunął. Poza tym mamy już okres zimowy, boimy się, że w każdej chwili roboty mogą zostać przerwane ze względu na pogodę. Dlatego asekuracyjnie do końca marca liczymy, że wszystko będzie zrobione – dodaje Korach.