Pruszkowscy i grodziscy policjanci zakończyli sprawdzanie sklepów sieci Biedronka po otrzymaniu wiadomości, że w jednej z placówek znajduje się materiał wybuchowy. Alarm okazał się fałszywy.
Przypomnijmy, mail z informacją, że w jednym ze sklepów na terenie Pruszkowa ma być podłożona bomba wpłynął dziś na redakcyjną skrzynkę naszego portalu. Po przekazaniu tej informacji policji, ruszyło machina zabezpieczania i sprawdzania Biedronek w Pruszkowie i Grodzisku Mazowieckim. Tamtejsze lokalne media otrzymały bowiem maila o identycznej treści.
Po sprawdzeniu wszystkich sklepów na terenie Pruszkowa i Grodziska okazuje się, że był to alarm fałszywy. – Na terenie Pruszkowa skontrolowaliśmy cztery placówki. W żadnej z nich nie odnaleziono niebezpiecznych materiałów. Sklepu zostały przekazane kierownictwu, które zdecyduje kiedy ponownie otworzyć drzwi klientom – mówi podkom. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Podobnie akcja przebiegła w Grodzisku. – Sprawdziliśmy wszystkie sklepy, alarm okazał się fałszywy – mówi asp. sztab. Katarzyna Zych, rzecznik prasowy grodziskiej komendy. I dodaje, że autorowi zgłoszenia grozi odpowiedzialność karna.
To samo podkreśla rzecznika pruszkowskiej policji. – Celowe wywołanie fałszywego alarmu i reakcji służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo to przestępstwo zagrożone karą nawet ośmiu lat pozbawienia wolności. Policja pokazała że potrafi dotrzeć do autorów takich wiadomości nawet jeśli próbują ukryć swoją tożsamość – dodaje podkom. Kańka.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
czy to wstęp do multi kulti?? no0ooo już widzę te pozwy sądowe przeciwko mnie za propagowanie mowy nienawiści
Almy juz nie ma 🙁 Biedronki tez znikną ?