EN95 produkcji bydgoskich zakładów Pesa to jedyny tego typu skład w taborze WKD. Jego pojawienie się na torach zawsze wywołuje sporo emocji wśród podróżnych, bo od początku służby w barwach WKD wydaje się że skład ten spędził więcej czasu w naprawie niż w eksploatacji. Mimo to, cieszy się niesłabnącą sympatią osób korzystających z kolejki. Mimo, że jak wielu z nich przyznaje, nigdy nie wiadomo czy „Perła” dowiezie ich do celu.
Od kilku tygodni „Gruszkę” znów widujemy na szlaku. Czy tym razem jest to powrót na dłużej? – Pojazd EN95 nie ma przypisanego na stałe konkretnego grafiku, jednak najczęściej powinien pojawiać się w planie służby rozpoczynającej się od kursu o godz. 6.46 w relacji z Grodziska Mazowieckiego do Warszawy w dni powszednie. Dzięki działaniom podjętym w ostatnim czasie przez pracowników Wydziału Napraw i Utrzymania Taboru oraz cyklicznie odbywanym wcześniejszym przejazdom w ramach prób i obserwacji, udało się zlokalizować i usunąć większość występujących usterek – mówi nam Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD.
Ale na horyzoncie widać już kolejną przerwę i kolejne naprawy. – Aktualnie praca pojazdu jest przez cały czas, na bieżąco monitorowana. W 2020 roku zgodnie z przyjętym systemem utrzymania pojazd zostanie skierowany do naprawy na poziomie utrzymania P5, tzw. naprawa główna – dodaje rzecznik WKD.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Niby perła a zwykły kurs poza godzinami szczytu (porannego lub popoludniowego) to spóźnienie kilku minutowe. Do tego jest „gruszka”czy „perla”wolniejsza niż inne nisko podłogowe składy. Pomimo spóźnień nie nadrabia tego czasu na trasie.
Jakie wytłumaczenie na to?
@Anonim: żargon kolejowo-zakładowy jest znany tylko dla pracowników wkd. z racji wykształcenia i stażu pracy na kolei, kolejarze prawie nigdy nie przyjmują nazewnictwa pasażerów-laików. To jest dosyć proste. Nie dziwie się że pociąg ten nazywają perłą – choć na zewnątrz jest to stylistyka z lat.90 i bez połysku, to jednak sama kabina maszynisty wizualnie to jest kosmos, lepszy niz nawet en100
W artykule jest napisane, że tak nazywają pasażerowie, a nie pracownicy techniczni. Poza tym na forach kolejowych nikt tej nazwy nie używa. Więc?
Ocho dwa mikole się spotkały 😀 Sekitka- od pani dyrektor która ten pojazd zakupiła bądz perła. Zapewniam tak się na nią mówi i jestę ekspertę. Wolniejsza i spózniona jest dla tego, że zamiast 8 posiada tylko 4 silniki przez co zwyczajnie zamula przy rozruchu , a i obsługa hamulca tylko w trybie pneumatycznym- czytaj trochę wolniejszym i trudniejszym do wyczucia nie pomaga.
Pozdrawiam;)
I tak jest lepsza bo inna, bardziej ergonomiczna, nietypowa. Jak podjedzie na peron to każdy się cieszy ze wreszcie coś innego, a teraz psioczenie! Nawet jak 2-3minety dłużej jedzie to co to za różnica mocno sytuacji nie zmienia. Ludziny wyliczaja minuty a potem o wiele więcej tracą na głupoty np w sklepach przeglądając buble. Nie pozdrawiam malkontentow!
I taki pasażer to skarb, oby więcej ludzi z takim podejściem:)
To jest najbardziej funkcjonalny skład WDK, ponieważ jest jednoprzestrzennych. Do tego miejsca dla pasażerów są małe, a przez co niewygodne. A tak na marginesie: nikt nie używa nazwy perła, a tym bardziej gruszka (jakiś absurd). To WPR24 próbuje lansować swoje nazewnictwo. W jakim celu?
najlepsze są te czarne z newagu. zdecydowanie. potwierdzają to też ludzie z wkd z grodziska
Sorry, ale ludzie z WKD nie są żadnym autorytetem. Potrafili zrobić żółte barierki przed wejściem na peron, co utrudnia pasażerom korzystanie z peronu. Ciasne siedzenia w pociągach to też sprawka WKD.
Odpitol się! mnie się podobuje. jest fajoski!
Sam się odpitol, patologio kradnąca cudze pseudonimy.