Z powodu remontu na stacjach w Ursusie i Włochach na torach wprowadzono reorganizacje ruchu. Udogodnieniem w dojeździe do stolicy miała być linia zastępcza ZS2 Ursus – Odolany – Warszawa Zachodnia. Niestety nie cieszy się ona zbyt dużym powodzeniem wśród pasażerów.
– Pod stacje w Ursusie stadem ustawiają się trzy autobusy ZS2. W jednym z nich siedzą podróżni dwa odjeżdżają puste – informuje nas Magda Kowalczyk, studentka z Piastowa. – Ja wolę do centrum dojechać innym autobusem niż jechać na Odolany – dodaje.
– Zamiast wahadła i autobusu na Odolany lepiej byłoby uruchomić oddzielną linię na Zachodni – proponuje Marcin Markiewicz, kolejny pasażer. – Byłoby szybciej i wygodniej dodaje.
Postanowiliśmy sprawdzić czy ZTM jest gotów na wprowadzenie ewentualnych zmian. – W poniedziałek wycofamy jeden autobus z obsługi linii ZS2 – podkreśla Konrad Klimczak z biura prasowego ZTM. – Obecnie obserwujemy sytuację. Nie zamierzamy jednak uruchamiać oddzielnej linii z Ursusa na Zachodni. Takie połączenie zapewniają linie 127 i 517 – dodaje.
Kolejowy chaos ma potrwać jeszcze dwa miesiące. Ład na tory wróci po 20 listopada.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
