Parking na rogu Polnej i Armii Krajowej zagrodzony, mieszkańcy oburzeni

Pruszków

Nasz redakcyjny telefon rozgrzał się do czerwoności, a skrzynkę wypełniły maile z prośbą o wyjaśnienie co dzieje się na działce na rogu ulic Polnej i Armii Krajowej w Pruszkowie. Teren tamtejszego parkingu został w ciągu jednego dnia zagrodzony.

– Zwracam się z uprzejmą prośbą o przyjrzenie się sprawie parkingu mieszczącego na rogu ulicy Armii Krajowej i Polnej w Pruszkowie. Mieszczą się tam dwa parkingi jeden na tzw. klepisku oraz drugi wyłożony kostką brukową, tuż przy ul. Armii Krajowej. Oba parkingi zostały z nikomu niewiadomych przyczyn ogrodzone. I o ile nie jest to dziwne, że za klepisko zabrał się prawdopodobnie jakiś deweloper, o tyle dobrze wyglądający i doskonale pełniący swoje funkcje parking przy Armii Krajowej jest chyba jakimś nieporozumieniem – pisze jeden z naszych czytelników. – Udałem się w związku z tym to ludzi, którzy stawiali ogrodzenie i zostałem poinformowany, że teren ten należy do osoby prywatnej. Dziwne, parking powstały z miejskich pieniędzy podatników (a przynajmniej tak wyglądający) należy do osoby prywatnej? – dodaje.

Miekszańców oburza nie tyle sam fakt grodzenia działki, ile brak informacji o podjętych działaniach. Zostawiali bowiem swoje auta na otwartej przestrzeni, a po kilku godzinach okazało się, że znajdują się one wewnątrz odgrodzonego terenu. – Najgorsze, że samochody stojące na owym parkingu zostały zastawione drewnianym szlabanem oraz ogrodzone siatką, a jedyną możliwością wyjazdu z niego okazało się przejechanie przez chodnik (pytanie, czy to w pełni legalne?), wzdłuż ulicy Polnej, po dołach i błocie. Uważam, że jeżeli ktoś jest faktycznie właścicielem tego terenu, mógł ostrzec parkujących kierowców o swoich zamiarach, tak aby każdy zdążył zabrać swój samochód – zaznacza w rozowie z nami jeden z mieszkańców.

Z pytaniem o to kto jest właścicielem tego terenu, łącznie z zagospodarowanym parkingiem, zwróciliśmy się zarówno do władz miasta jak i powiatu. W obu urzędach usłyszeliśmy podobną odpowiedź. – Nie jest to działka miejska, nie wiemy więc co dokładnie się tam dzieje – mówi Elżebieta Korach, naczelnik Wydziału Inwestycji Remontów i Infrastruktury Technicznej Urzędu Miejskiego w Pruszkowie. – Teren ten nie należy do nas, jest to działka prywatna – informuje Krzysztof Bukowski z pruszkowskiego starostwa powiatowego.

Z właścicielem grodzonej działki nie udało nam się skontaktować. Z informacji uzyskanych od pracujących na miejscu robotników wynika, że póki co odgrodzony parking pozostanie parkingiem, tyle, że… płatnym.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy