Osiedle pełne strachu

Mieszkańcy pruszkowskiej ul. Zgody niepokoją się o swoje bezpieczeństwo. Ostatnio chuligani zniszczyli drzwi do dwóch klatek.

Docierają do nas kolejne głosy o aktach wandalizmu przy ul. Zgody. – Zniszczono drzwi do dwóch klatek przy Zgody 4. Często zbiera się tam towarzystwo, które niszczy teren i grozi mieszkańcom. Interwencje policji i straży miejskiej niewiele dają – skarży się jeden z mieszkańców.

Przypadek przy ul. Zgody 4 nie jest jedynym.  – Otrzymaliśmy pismo od administracji, w którym poinformowano nas o niebezpiecznych zdarzeniach przy ul. Zgody – przyznaje asp. Karolina Kańka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.

Co właściwie dzieje się przy ul. Zgody? – Ciągle pojawia się problem wandalizmów. Mieszkańcy czują się zagrożeni. Nie chodzi tylko o budynek przy ul. Zgody 4. Niedawno przy Zgody 1 wybite zostały szyby. Ciągle zbiera się towarzystwo, które dopuszcza się podobnych aktów. Wiele zależy od mieszkańców. Nie wszyscy chcą się angażować, boją się, a wystarczy zadzwonić na policję, choć ta nie zawsze przyjeżdża – mówi nam anonimowo pracownik administracji.

Niewątpliwie przy ul. Zgody pojawił się problem. Wybite szyby, zniszczone drzwi, mieszkańcy są pełni strachu i pytają kiedy się to skończy. – Według naszych informacji na klatach gromadzi się młodzież, która zakłóca porządek. Lokatorzy ciągle skarżą się na problemy. Pismo przekazane przez spółdzielnię jest dla nas cenną informacją. Apelujemy, aby osoby, które widzą akty wandalizmu dzwoniły na policję – wyjaśnia asp. Kańka.