Co roku na polskich drogach gminie przeszło 6 tys. osób, a okaleczonych zostaje około 70 tys. Połowa z tych osób to piesi i rowerzyści. Statystyki są przerażające. Winę ponoszą zarówno kierowcy, jak i piesi. Kierowcy nie zawsze stosują się do ograniczeń prędkości. Nawet 10 km/h więcej sprawia, że w przypadku potrącenia pieszego jego szanse znacznie maleją. Pieszy potrącony przez samochód jadący z prędkością 60 km/h ma 15 proc. szans na przeżycie, a z prędkością 50 km/h – około 40 proc. Piesi również powinni pamiętać, że widzieć i być widocznym to zupełnie inne pojęcia. Jeśli my widzimy nadjeżdżający samochód wcale nie oznacza, że kierowca auta widzi nas.
Dla kierowców i pieszych szczególnie trudny jest okres jesienno-zimowy, gdzie nawet w centrum miasta przy oświetlonej drodze kierowcy mają problem z dostrzeżeniem przechodnia, który idzie chodnikiem lub chce przejść na przejściu dla pieszych. Dlatego tak ważne jest noszenie ze sobą odblasków. Może to być przepaska, którą możemy założyć na rami, przyczepić do torebki lub plecaka. Innym rozwiązaniem jest taśma odblaskowa, którą można przyszyć do kurtki czy płaszcza.
Pieszego bez odblasku na nieoświetlonym poboczu widać z odległości 20 m. Jeśli mamy odblask to kierowca zobaczy nas już z odległości 150-300 metrów. Jeśli samochód ma włączone światła drogowe (tzw. długie) to kierujący dojrzy nas z odległości kilometra.
– Zgodnie z nowelizacją Prawa o ruchu drogowym każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat do 100 zł – przypominają policjanci.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
