Paszkoiwanka to wyczekiwana od lat trasa, która ma usprawnić ruch w naszym regionie. Budowa tej trasy spoczywa na barkach władz województwa Mazowieckiego z marszałkiem Adamem Struzikiem na czele. Pierwotny zarys tej drogi zakłada przebieg trasy przez Nadarzyn, Pruszków, Brwinów i Błonie. Droga ma się rozpocząć na węźle „Paszków” z drogą ekspresową S8 (w okolicy Nadarzyna) jako przedłużenie DW 721 biegnącej od strony Lesznowoli. W dalszym swoim przebiegu planowana droga przetnie linię kolejową WKD pomiędzy Nową Wsią a Otrębusami. Następnie skrzyżuje się z drogą wojewódzką nr 719 i poprowadzi w kierunku autostrady A2, przechodząc wcześniej wiaduktem nad linią kolejową. Obecnie na terenie gminy Brwinów projektowane jest rondo, które rozdzieli Paszkowiankę w odnogę kierunku węzła autostradowego w Pruszkowie oraz drugą w stronę drogi wojewódzkiej w Brwinowie. Na dalszym odcinku droga pobiegnie na północ omijając wieś Biskupice i Czubin oraz przekroczy linię kolejową Warszawa – Poznań. Planowana Paszkowianka stanowić będzie wschodnią obwodnicę miasta Błonie i po skrzyżowaniu z drogą krajową 2 skieruje się do włączenia w drogę wojewódzką nr 579 gdzie zakończy swój bieg.
Dziś z całego tego ciągu projektowany jest jedynie odcinek od autostrady A2 w kierunku dw 719. Według wielu kierowców to rozwiązanie nie jest wystarczające dla regionu. Faktyczne rozłożenie ruchu w regionie będzie możliwe dopiero po wybudowaniu kolejnego fragmentu trasy w kierunku Nadarzyna.
Co ciekawe sam marszałek zaczyna przychylniej patrzeć na wizję budowy kolejnego fragmentu trasy. – Rozważymy wniosek, mówi o projektowaniu drugiej części Paszkowianki, czyli następnych pięciu kilometrów tej drogi do trasy S8. Być może zlecimy niebawem projektowanie drugiego etapu – zaznacza Adam Struzik, marszałek województwa.
Według wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery ta deklaracja jest niezwykle ważna. – Najważniejsza w tym jest deklaracja, że Paszkowianka połączy Paszków w z autostrada A2. Jeżeli marszałek dotrzyma słowa to faktycznie będziemy bliżej tego, że w tej kadencji rozpoczniemy budowę pierwszego łącznika A2 z dw 719 i że zacznie się projektowanie przynajmniej tego korytarza związanego z połączeniem Paszkowianki z drogą S8 – podkreśla Sipiera.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Paszkowianka była projektowana jak w planach nie było S8, przecież paczkowianka dublowała by S8… przecież S8 można dojechać na A2 bez problemu po co budować o 10 km wcześniej taką samą drogę. Bardziej logicznie byłoby wybudować drogę łączącą A2 i S8 40-50 km przed Warszawą
Warto też nadmienić że koszt Paszkowianki który poniesiemy jako podatnicy to nie tylko koszt budowy samej drogi ale także wykup drogich działek pod drogę, ceny nieruchomości w powiecie Pruszkowskim to od 200 zł do 1000 zł m2. Koszt również środowiskowy wycięcie lasu! A wystarczyłoby na A2 dodać dodatkowy zjazd/wjazd między grodziskiem a pruszkowem np. na wysokości zlikwidowanych poborów opłat na A2 autostrada w tym miejscu jest ultra szeroka dodatkowo jest tam też nad nią most więc koszt byłby może procentem wobec kosztu budowy paszkowianki!!!
Planowana trasa Paszkowianki to ABSURD!!! Proszę o sprawdzenie mapki na prezentacji przygotowanej przes Powiat Pruszków: http://www.powiat.pruszkow.pl/wp-content/uploads/2018/01/prezentacja-Plan-sieci-dr%C3%B3g-powiatowych-Powiatu-Pruszkowskiego-na-lata-2017-2030-na-stron%C4%99-powiatu-17.01.2018.pdf
Trasa od Maximusa ma przejść przez łąki nad Utratą, ogródki działkowe oraz środek lasu Komorowskiego – granica gmin.
To wariactwo, dlaczego chcą wyciąć pół lasu i podzielić go na 2 części drogą?????
Pełna zgoda! Brońmy lasu!
Nawet jeśli droga poszłaby skrajem lasu, a nie jego środkiem, to i tak go zniszczy.
jak ma iść skrajem lasu po domach? to jest kpina paszkowianka za którą bedziemy palacić z podatków
Poprzedni projektant dostał bzdurne wytyczne, żeby projektować Paszkowianke wzdłuż autostrady na odcinku od Domaniewskiej do Parzniewska. Taki przebieg tej drogi nie odkorkuje skrzyżowania przy kościele na Zbikowie. Całe szczęście, że nie realizują tego projektu.
Rozmowa jak z doopą w nocy.
Prawda, struzik się do niczego nie nadaje.
Taaak, a świstak siedzi i zawija te sreberka…
Same projekty od tylu lat. A gdzie jest wybudowany chociaż kawałek tej drogi? I tak bedzie przed kaŻdymi wyborami do końca świata!.
wazne slowa „że w tej kadencji rozpoczniemy budowę pierwszego łącznika A2 z dw 719 „. Pojektant ma czas do konca 2020 na 1y fragment paszkowianki a kadencja konczy sie 2023. Szmat czasu, ktory tez mozna zmarnowac.
Skandalem było wyznaczenie projektantowi aż tak długiego terminu.
to bylo chyba 27 miesiecy od lipca 2018, od podpisania umowy. 27 to wcale nie tak duzo. Skandalem jest to, ze nikt nie dopilnowal poprzedniego i klika lat w plecy. Chyba niektórym nawet bylo to na reke, zawsze jest czym mamic przed wyborami.
A czy w czas projektowania nie jest wliczone uzyskanie decyzji srodowiskowej? Bo to moze zajac dluzsza chwile.