– Musimy ustalić wspólny front, aby osiągnąć korzystny dla nas efekt. Barierą w przedłużeniu strefy są oczywiście pieniądze – mówi Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa.
Według informacji przekazanych przez Kurzelę, ZTM oczekuje 190 tys. miesięcznie od Pruszkowa i gminy Michałowice razem. Sam Pruszków rocznie wydałby więc 1,2 mln zł.
Gminy chcą dokładnych wyliczeń ze strony ZTM. Poza tym będa proponować zwiększenie ceny biletu. – Chcemy, aby częściowo w przedłużeniu strefy pomogli pasażerowie – wyjaśnia Kurzela.
Zdaniem Kurzeli powiaty również powinny pomóc w tym przedsięwzięciu, gdyż wykracza ono poza zapewnienie komunikacji gminnej. Stąd zaproszenie na spotkanie dla starostwa pruszkowskiego i grodziskiego.
Spotkanie odbędzie się w Pruszkowie 14 września.
Obecnie na wspólnym bilecie ZTM można dojechać tylko do Opaczy. Jeśli gminy doszłyby do porozumienia z ZTM, to strefa zostałaby przesunięta co najmniej do Nowej Wsi.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
