W piątek krótko po północy straż pożarna interweniowała w zabytkowym pałacyku przy ul. Broniewskiego w Pruszkowie. Przyczyny pożaru będzie wyjaśniać policja.
Ogień pojawił się około godz. 0.20 w nocy z czwartku na piątek. – Ostatni zastęp wrócił z miejsca zdarzenia o godz. 1.30. Wykorzystano jeden prąd wody. Pożar objął powierzchnię około 50 metrów kwadratowych na wysokości trzeciej kondygnacji. Płomienie zajęły drewnianą konstrukcję dachu pokrytego papą. Po zgaszeniu rozebrano nadpaloną konstrukcję, która groziła upadkiem i oderwaniem. Po wykonaniu tych czynności miejsce zdarzenia przekazano policji – mówi nam st. kpt Karol Kroć, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.
Jak dodaje, przyczyny pożaru będą dopiero ustalane. – Z naszych podejrzeń wynika, że może być to zaprószenie ognia. Szczegóły będzie wyjaśniać policja – dodaje st. kpt Kroć.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Zwarcie w nieistniejącej instalacji elektrycznej ???
Tak jak w Domu Kultury Kolejarza???
; )
Co to za zabytek,zburzyć wyrównać i wybudować szkołę, przedszkole dom kultury tego brakuje a nie jakieś straszydło stoi i szpeci.
Nie chcę być zbyt dosadny w swoich opiniach ale muszę. Pewnie niedawno w Pruszkowie jesteś a tam gdzie się wychowałeś nie było niczego co by miało chociaż 100 lat bo wszystko było robione w betoniarce na lewych obrotach.
Problem zaczyna sie w momencie gdy koszt remontu takiego „zabytku” przekracza jegi wartość. A zabytkowość tego obiektu jest, jakby to ująć, co nieco naciągana…
zaprószyć to można sobie …oczko? ciekawe co stanie na miejscu pałacyku? kto będzie deweloperem , kto wyda zgody… to nie teorie spiskowe , ja po prostu nie wierzę w takie cuda , a bajki to wnuczce opowiadam – jeszcze wierzy ;-))
Szatanisty jakie!!!
– Muszę do końca kwartału wydać 3 mln zł.
– Na co?
– Nie wiem, wszystko jedno. Jak nie wydam to mi obetną dotację, bo to by oznaczało, że mi nie będą potrzebne. Mi są potrzebne ale nie teraz.
– Zróbcie może pożar magazynów, u nas były 3 w tym roku.
– Nie mamy magazynów. Spaliły nam się.
– No to masz pan do przodu.
– Tylko 125 tys. straciłem. Puste były.
– Panie jak pan mógł dopuścić do spalenia pustych?
– Dureń jeden zaprószył ogień, komendant straży. Wylałem na zbity pysk.
– Postawcie nowe i jeszcze raz spalcie.
Ile jeszcze czasu minie zanim władzę miasta zacznął zajmować się zabytkami w naszym mieście? Ten pałac jak i dawnego porcelitu zasługują na to aby o nie zadbać, zamiast budowania kolejnych czarno-szklanych bezdusznych trumien, można by było już dawno nimi zająć. Szkoda słów na to co się stało z białym pałacem w Piastowie, jak i szkoda słów na to co dzieje się z dziedzictwem Pruszkowa.
Ile jeszcze czasu minie zanim władzę miasta zacznął zajmować się zabytkami w naszym mieście? Ten pałac jak i dawnego porcelitu zasługują na to aby o nie zadbać, zamiast budowania kolejnych czarno-szklanych bezdusznych trumien, można by było już dawno nimi zająć. Szkoda słów na to co się stało z białym pałacem w Piastowie, jak i szkoda słów na to co dzieje się z dziedzictwem Pruszkowa.
Ktoś nie ustaje w wysiłkach, by tak zrujnować ten zabytek, by została wydana zgoda na jego wyburzenie, a potem postawi się tam nową halę.
No patologia wróciła na studzienna i się zaczyna znowu
Manipulant a może niezbyt dobrze poinformowany. Patologią to jest postawa zagranicznego właściciela tego obiektu oraz władz wszelkiego szczebla, że na to pozwalają