Nocne wycie syren

Pruszków

W nocy z niedzieli na poniedziałek w Pruszkowie słychać było wycie syren alarmowych. Powodem ich uruchomienia był pożar baraku.

Utarło się, że wycie syreny jest ściśle związane z pracą straży pożarnej. Niekiedy pojawiają się jednak wątpliwości. – W poniedziałek, 4.01.2016, ok. godziny 1:05 w nocy włączyła się syrena alarmowa, która przez ok. 3 minuty wydawała modulowany dźwięk. Według mojej wiedzy, taki alarm oznacza zagrożenie atakiem powietrznym. Czując się lekko skonsternowany zadzwoniłem na policję z pytaniem, czy wiedzą o jakimś zagrożeniu w związku z wyciem syreny. Usłyszałem zaskakujące „Proszę Pana, jest pożar to jest i syrena”. To jak to jest? Kiedy mieszkańcy powinni reagować na taki sygnał, a kiedy go zignorować? Skąd wiedzieć, że alarm dotyczy pożaru być może na drugim końcu miasta? Przez takie zdarzenie jak dziś w nocy, następnym razem pewnie taką syrenę zignoruję, a może nie powinienem – napisał do nas czytelnik Mateusz.

Okazuje się, że sygnał alarmowy użyty w nocy z niedzieli na poniedziałek dotyczył pożaru. Strażacy musieli szybko zebrać się i ruszyć do gaszenia pożaru. – Syrena została użyta przez Ochotniczą Straż Pożarną w Nowej Wsi. Około godziny 1.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, że doszło do pożaru jednego z baraków. Na miejscu stawiły się dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej z Pruszkowa oraz OSP Nowa Wieś. Sytuacja wyglądała nieciekawie. Cały barak był objęty ogniem. Akcja gaśnicza trwała półtorej godziny, nikt nie odniósł obrażeń. Warto wspomnieć, że barak był zamieszkany, jednak właściciel w porę go opuścił. Teraz obiekt nie nadaje się do użytku – wyjaśnia kpt. Karol Kroć, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.

Zatem udało się wyjaśnić sytuację. Nie było żadnego zagrożenia atakiem powietrznym. – Obecnie przy niskich temperaturach wyraźnie słychać wycie naszych syren. W nocy, kiedy ludzie śpią, taki dźwięk może wyrwać ich ze snu. Bywa, że usłyszą sygnał i rodzą się obawy. Strażacka syrena to trzy długie sygnały. My nie odpowiadamy za informowanie o zagrożeniach związanych z systemem obrony cywilnej. To leży w gestii innych organów, które odpowiadają za zarządzanie kryzysowe. W przypadkach zagrożenia zaangażowane w działania byłyby również środki masowego przekazu – tłumaczy kpt. Kroć. 

Jak wygląda ogłaszanie alarmu dotyczącego zagrożenia? Przede wszystkim pojawia się sygnał modulowany, który trwa trzy minuty. Za pośrednictwem środków masowego przekazu do opinii publicznej trafia informacja dotycząca zagrożenia: „Uwaga! Uwaga! Uwaga! Ogłaszam alarm”.  Wizualnym sygnałem alarmowym jest żółty znak w kształcie trójkąta.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.