Nietypowa interwencja Eko Partolu. Uratowali pisklaki

Dwa ptasie gniazda, a w nich malutkie pisklęta znaleźli na paletach z towarem pracownicy jednej z firm w Pruszkowie. Z pomocą przyszli strażnicy miejscy z pruszkowskiego Eko Patrolu.

O tej porze roku, czyli w czasie lęgu ptaków, wiele mówi się o tym, aby nie zabierać znalezionych piskląt, bo najczęściej są to tzw. podloty. Czyli maluchy, które dopiero uczą się latać i nie należy ich niepokoić, bo w pobliżu na pewno są ich rodzice. Tym razem sytuacja była jednak inna.

– W czwartek, 13 czerwca, pruszkowscy strażnicy miejscy, udali się w rejon ulicy Domaniewskiej, celem realizacji zgłoszenia o odnalezieniu dwóch ptasich gniazd. Po otrzymaniu zgłoszenia, funkcjonariusze udali się na teren jednej z mieszczących się tam firm. Kiedy dojechali na miejsce, pracownicy poinformowali funkcjonariuszy, że na paletach transportowych, które były rozładowywane z firmowego pojazdu, znajdowały się dwa ptasie gniazda. W jednym z nich były jeszcze z niewyklute 2 jaja, a w drugim z nich znajdowały się trzy malutkie pisklaki – informują pruszkowscy strażnicy.

Na pochwałę zasługuje reakcja pracowników firmy. Gniazda zostały odpowiednio zabezpieczone i przekazane w dobre ręce. – Gdy strażnicy odbierali gniazda od pracowników firmy, były one umieszczone w pudełku z otworami, tak aby miały dostęp do powietrza i aby z niego nie wyszły. Po dowiezieniu zguby ptasich rodziców do siedziby naszej jednostki, powiadomiono Fundację Animal Rescue Polska, z którą współpracujemy na co dzień – zaznaczają strażnicy.