Niebezpieczne kamyki na trasie 719

Region

Na trasie 719 głównie na odcinku od Otrębus do Pruszkowa leżą bardzo drobne kamyki. Jeden z naszych czytelników zainteresował się źródłem pochodzenia tej substancji.

– Jestem motocyklistą i od pewnego czasu zauważyłem, że na odcinku Otrębusy – Pruszków, głównie w okolicy stadionu Znicz na łączeniach miedzy leżącym asfaltem a łatanymi dziurami znajduje się dziwna substancja, przypominająca żwir – poinformował nas pan Piotr. – Przejeżdżając po żwirku, tylne lub też przednie koło zaczyna się ślizgać. Ponadto w kask uderzają kawałeczki czegoś sypkiego i muszę omijać zbiorowiska żwiru na środku drogi – dodaje czytelnik.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich, który jest zarządcą tej trasy. Jedną z najskuteczniejszych i coraz częściej stosowanych metod likwidacji uszkodzeń nawierzchni bitumicznych jest tzw. metoda powierzchniowego utrwalenia. Jest ona stosowana przy naprawie warstwy ścieralnej, zapewniając jej szczelność i szorstkość. Metoda ta polega m.in. na skrapianiu naprawianych powierzchni specjalnie do tego celu produkowaną emulsją oraz przesypywaniu jej grysem o drobnej ziarnistości. Na skutek tego, że emulsja ma stosunkowo krótki okres rozpadu, warstwa powstała w w/w sposób dość szybko ulega utwardzeniu, spełniając wcześniej założony cel – poinformowała nas Monika Burdon, rzecznik prasowy MZDW.

– Jedną z niedogodności wynikającą ze stosowania tej metody jest konieczność posypywania naprawianego miejsca cienką warstwą grysu, aby zachować odpowiednią jego szorstkość. Nadmiar ten jest po części wciskany w naprawianą warstwę bitumiczną, a w części już po utwardzeniu usuwany z tego miejsca – dodaje.

– Fakt ten stawia kierowcom wymóg zachowania szczególnej ostrożności, gdyż rzeczywiście głównie w stosunku do pojazdów jednośladowych może stanowić zwiększone zagrożenie bezpieczeństwa – podkreśla pani rzecznik. – Aby zagrożenie to zmniejszyć, pracownicy rejonu naprawiający tą metodą drogę, przez pewien czas oznakowują niebezpieczny odcinek znakami ostrzegawczymi, na co w większości przypadków użytkownicy dróg nie reagują – podkreśla.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.