Na pomoc rannym sarnom

Uncategorized

W ciągu tygodnia strażnicy miejscy z Grodziska Mazowieckiego aż trzy razy wyjeżdżali, by pomóc sarnom. Niestety dwie zostały uśpione. Jak postępować gdy pojawi się na naszym podwórku?

– W niedzielę ekopatrol udał się do miejscowości Opypy przy ulicy Szyszkowej gdzie przez furtkę sarna przełożyła głowę i utknęła na dobre. Nie miała możliwości uwolnienia się sama. Zwierzę chcąc się uwolnić połamało sobie szczękę, kości czaszki i uszkodziło oczy. Niestety po oswobodzeniu okazało się, że obrażenia są bardzo poważne i zwierzę należało uśpić – czytamy na stronie grodziskiej straży miejskiej.

W miniony wtorek funkcjonariusze znów wyjechali do poszkodowanej sarny. Zgłoszenie wpłynęło od mieszkańców ul. Nadarzyńskiej w Grodzisku. Okazało się, że zwierzę zostało potrącone przez samochód. Nie wiadomo ile sarna cierpiała osamotniona na poboczu dopóki ulżono jej w cierpieniach. Tylko trzeci z wyjazdów zakończył się szczęśliwie i jedno ze zwierząt zostało uratowane.

Jak postępować w podobnych przypadkach? – Apelujemy by nie zostawiać rannych zwierząt po kolizji na pastwę losu tylko powiadamiać ekopatrol. Ranne zwierzęta odczuwają okrutny ból i można im oszczędzić wielu godzin cierpienia. Jeżeli jesteś po kolizji z dziko żyjącym zwierzęciem zgłoś ten fakt odpowiednim służbom – informują grodziscy strażnicy.

Gdy zwierzę pojawi się na naszym podwórku to, do czasu przybycia funkcjonariuszy, należy przysłonić mu głowę np. ręcznikiem. Zwłaszcza jeśli sarna zaklinuje się w ogrodzeniu czy też bramie lub furtce.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy