Mini plantacja marihuany w… szafie

Czego to człowiek nie wymyśli... 32-letni mieszkaniec Pruszkowa uznał, że szafa będzie znakomitym miejscem do uprawy marihuany. Do czasu. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.

Zazwyczaj szafa jest przeznaczona do przechowywania ubrań, ale może mieć także inne zastosowanie. Po kolei. Pruszkowscy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań znajduje się nielegalna uprawa konopi indyjskich. Policjanci udali się pod wskazany adres i dokonali przeszukania lokalu. 

Policjanci otworzyli szafę i ujrzeli pełne wyposażenie do uprawy konopi indyjskich. Wewnątrz znajdowała się lampa, wentylatory i folia aluminiowa. Stworzone warunki sprawiły, że w doniczkach dojrzewały trzy krzaki marihuany. Właściciel czekał na efekt końcowy, ale jego plany został pokrzyżowane. Policjanci odkryli również susz roślinny. Wstępne badania potwierdziły, że jest to marihuana. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 32-latkowi. Mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze.

Uprawa i posiadanie środków odurzających wiąże się z karą do trzech lat pozbawienia wolności.