Milanówek uczcił 66 rocznicę walki o magazyn broni

Region

W południe 10 sierpnia w Milanówku odbyły się uroczystości upamiętniające 66 rocznicę likwidacji przez hitlerowców konspiracyjnego magazynu broni Armii Krajowej zlokalizowanego w miejscu zwanym obecnie Laskiem Pondra.

W asyście pocztów sztandarowych i honorowych wart wieńce i wiązanki kwiatów złożono na milanowskim cmentarzu na grobach poległych wówczas żołnierzy AK oraz pod pamiątkowym pomnikiem na miejscu zdarzenia przy ul. Wojska Polskiego. W uroczystości wzięli udział kombatanci II wojny światowej – żołnierze konspiracji, harcerze z milanowskiego hufca ZHP, delegacje organizacji pozarządowych i służb mundurowych oraz mieszkańcy Milanówka. Obecni byli również przedstawiciele władz centralnych i samorządowych,  w tym minister Jan Ciechanowski, kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz burmistrz Milanówka, Jerzy Wysocki.

W uznaniu zasług miejscowego środowiska kombatanckiego AK o kryptonimie „Mielizna” sztandar tego środowiska został przez ministra odznaczony Medalem „Pro Memoria”. Tym samym odznaczeniem uhonorowano również trzy osoby, które żmudną pracą dokumentacyjną przyczyniły się do powstania przewodnika bibliograficznego milanowskiej konspiracji. Uroczystość stała się także okazją do podzielenia się wspomnieniami przez uczestniczących w niej kombatantów, byłych żołnierzy Armii Krajowej. Swoje związki z Milanówkiem podkreślił prezes Światowego Związku Żołnierzy AK, Andrzej Szolc. Bardzo osobiste wspomnienia uczestnika tamtych wydarzeń, żołnierza milanowskiej konspiracji Ryszarda Witkowskiego  przybliżyły zebranym to tragiczne wydarzenie w relacji bezpośredniego świadka.

Magazyn broni obwodu „Bażant” Armii Krajowej mieszczący się w piwnicy prywatnego domu jednego z konspiratorów, Tomasza Pondera ps.” Tomek”, obsługiwał alianckie zrzutowiska między Milanówkiem a Grodziskiem. Tu segregowano zrzuty i przygotowywano ich ekspedycję do oddziałów. W wyniku doniesienia, w nocy z 9 na 10 sierpnia 1944 r. Niemcy otoczyli zabudowania. Po krótkiej walce hitlerowcy wymordowali ochronę magazynu składającą się zaledwie z czterech żołnierzy AK a sam magazyn wysadzili w powietrze. Od tego czasu ta zalesiona posesja nazywana jest przez mieszkańców Laskiem Pondra i honorowana jako miejsce pamięci narodowej.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.