Mieszkańcy Granicy i Nowej Wsi nie chcą Paszkowianki

Michałowice

Za nami pierwsze spotkanie informacyjne na temat Paszkowianki, które odbyło się w gminie Michałowice. Główny głos jaki z niego wybrzmiał, to sprzeciw mieszkańców Granicy i Nowej Wsi, którzy nie chcą trasy pod swoimi oknami.

Budowa Paszkowianki to inwestycja planowana od bardzo wielu lat. Dla Pruszkowa i Brwinowa trasa ma duże znaczenie. Zwłaszcza jej pierwszy fragment, który ma połączyć autostradę A2 z drogą wojewódzką nr 719 (droga na Grodzisk). Gdyby dodatkowo udało się wybudować węzeł na autostradzie A2 w rejonie zlikwidowanych bramek to Paszkowiankę można uznać za obwodnicę Pruszkowa.

Projekt w realizacji
Projektowanie pierwszego fragmentu Paszkowianki ciągle trwa. Marszałek deklaruje, że trasa powstanie do 2022 r. Pojawia się jednak pytanie czy starczy na to czasu. Władze województwa liczą na dofinansowanie ze środków zewnętrznych. Ale aby uzyskać pieniądze inwestycja musi zostać zakończona w odpowiednim czasie, a ten wciąż ucieka.

Co z dalszym przebiegiem?
Więcej pytań i domysłów budzi jednak drugi odcinek Paszkowianki. Ten ma połączyć dw 719 z trasą S7, przecinając jednocześnie gminę Michałowice i Nadarzyn. Dziś trasa nie jest wytyczona. Jedynie Nadarzyn ma w swoich planach zagospodarowania przestrzennego wyrysowany fragment trasy. W przypadku Michałowic trasa znajduje się tylko w studium i to w dwóch niewiele różniących się wariantach.

Droga rodzi obawy
W miniony czwartek 13 czerwca w michałowickim urzędzie gminy odbyło się spotkanie władz gminy z mieszkańcami. Jego główny cel to zaprezentowanie zagrożeń, które mogą pojawić się po zakończeniu budowy pierwszego odcinka Paszkowianki oraz przybliżeniu działań gminy związanych z kolejnym fragmentem.

Wzmożony ruch?
Według Pacheckiej budowa pierwszego odcinka Paszkowianki może spowodować, że ruch na terenie miejscowości Nowa Wieś i Granica może znacznie wzrosnąć. Choć w trakcie spotkania wielu mieszkańców twierdziło, że natężenie ruchu samochodów nie będzie znacząco wzrastać. Racja w tym przypadku jak zwykle jest gdzieś pośrodku.

Dwa warianty w studium
W studium gminy Michałowice Paszkowianka wytyczona została w dwóch przebiegach. Jeden prowadzi ul. Barbary w Nowej Wsi, drugi odsuwa tę drogę zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej, na teren leśny.

Rozwiązanie – odsunąć drogę
Ewentualnym rozwiązaniem ratującym mieszkańców jest odsunięcie drogi od ul. Barbary jak najdalej za tereny leśne, tak by dodatkowo zapobiec wycince lasu. Mieszkańcy chcą pomóc władzom gminy. – Jakiej pomocy Pani wójt, by się spodziewała z naszej strony. Bo służymy wszelką pomocą. Jeśli życzy sobie jakieś pismo oficjalne, że się nie zgadzamy i nie chcemy tej drogi – padło pytanie z sali

A jakie jest stanowisko gminy w sprawie Paszkowianki?
Takie pytanie padło na samym końcu spotkania. – Ja reprezentuje stanowisko, że trzeba wybrać wariant, który jest najlepszy dla mieszkańców obecnych i przyszłych. I są warianty, którym my mówimy stanowcze nie (droga dwujezdniowa dwupasmowa w śladzie ul. Barbary lub nieco dalej) i tu taką deklarację mogę złożyć. Natomiast między innymi chcę zobaczyć ekspertyzy, żeby wiedzieć między czym a czym wybieramy. Chciałabym stać twardo na jakimś stanowisku jak będę miała dane – zaznaczyła wójt Pachecka.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Komentarze 57

57 odpowiedzi na “Mieszkańcy Granicy i Nowej Wsi nie chcą Paszkowianki”

  1. Jacek pisze:

    Moim zdaniem to jakaś dziwna partyzantka – prawdopodobnie w wykonaniu lobby ze Strzeniówki.

    Na najstarszych planach jakie pamiętam trasa biegła przez Strzeniówkę – proszę Studium Brwinowa gdzie jest ten ślad:

    https://www.brwinow.pl/images/stories/planowanie/studium_brwinow_xl.pdf

    Potem Nadarzyn to przesuwał i powstały dwie bliskie siebie wersje które widać w Studiach i MPZP Nadarzyna i Michałowic (wbrew temu co piszą tu niektórzy są MPZP obu gmin z 721 choć nie pełne).

    A teraz nagle jak królik z kapelusza wyskoczyła obwodnica Strzeniówki przez Komorów Wieś, działki i las komorowski – zupełny idiotyzm bo trasa jest sporo dłuższa (droższa, większe zniszczenia, droższe utrzymanie, więcej spalin i hałasu) – choć dla mieszkańców Strzeniówki ma duży plus bo jest daleko od nich. Za to jest blisko mieszkańców Komorowa Wsi i Granicy.

    Trasa powinna być możliwie jak najkrótsza – a najkrótsza biegnie przez Strzeniówkę, to ustępstwo Michałowic że się zgodziły puścić ją na granicy gmin – spychanie jej dalej do Michałowic to już przegięcie.

  2. Rozsądna Paszkowianka - STOP wycince lasu!!!! pisze:

    Wilku Starszy – jedno pytanie w sprawie Paszkowianki.

    Założyłeś, że przebieg tej drogi przez Las Komorowski pójdzie skrajem lasu https://imgur.com/6mmhYNG. Ale na stronie Urzędu Powiatowego, zakładany przebieg Paszkowianki to granica gmin Michałowice i Brwinów, która idzie centralnie przez środek lasu. Proszę o sprawdzenie mapki na prezentacji przygotowanej przez Powiat Pruszków: http://www.powiat.pruszkow.pl/wp-content/uploads/2018/01/prezentacja-Plan-sieci-dr%C3%B3g-powiatowych-Powiatu-Pruszkowskiego-na-lata-2017-2030-na-stron%C4%99-powiatu-17.01.2018.pdf
    Trasa od Maximusa ma przejść przez łąki nad Utratą, ogródki działkowe oraz środek lasu Komorowskiego – granica gmin.
    Mozna zobaczyc wizualizacje tego przebiegu na mapach https://panoramafirm.pl/mapa.html – trzeba tylko przybliżyć odpowiedni obszar.

    Czy naprawdę uważasz, że taki przebieg trasy jest racjonalny? Czy nie lepiej poszerzyć trasę od Granicy do Nadarzyna? Dlaczego trzeba koniecznie podzielić wyjątkowy zakątek lasu na 2 części, kompletnie bez sensu?

    Paszkowianka pewnie ma sens, ale nie w takim kształcie jak jest zakładany na stronie. Ten który Ty wytyczyłeś, też można by poprowadzić lepiej.

    Pozdrawiam, Twój Sąsiad

    • Jacek pisze:

      Ten przebieg to jest jakiś błąd chyba – no chyba że mieszkańcy Strzeniówki chcą metodą faktów dokonanych odsunąć 721 od siebie.

      Ale było studium i zarówno w Nadarzynie jak i w Michałowicach część przebiegu paszkowianki jest w MPZP i prowadzenie jej innym przebiegiem jest co najmniej dziwne.

  3. Kazik pisze:

    przed wyborami pani wójt mówiła o ekologi i to bardzo dużo, a teraz chce wyciąć las bez mrugnięcia okiem. w Komorowie lidla nie da postawić bo duże samochody będą, a w Nowej Wsi to pewnie i na spalarnie śmieci by się zgodziła bo priorytet to Komorów.

  4. pocałujta_wójta pisze:

    Kiedy zostanie przedłużony wspólny bilet ZTM-WKD co najmniej do Reguł? Budują parkingi „parkuj i jedź”, ale żadnej zachęty do korzystania z WKD. Przecież o wiele taniej jest jeździć samochodem niż kupować dwa bilety miesięczne: jeden do Opaczy na WKD, a drugi ZTM. W KM może być bilet do aż do Pruszkowa, a w tej pierd….WKD nie.

  5. PP pisze:

    Skoro tak bardzo chce się wmówić konieczność budowy Paszkowianki niezależnie od zdania tych przez których tereny będzie przechodziła to może niech ta arteria zostanie zastąpiona drogą w śladzie Alei AK w Pruszkowie tak żeby przy okazji po lekkiej korekcie mogła przechodzić przy starostwie powiatu, zusie i urzędzie skarbowym . Wtedy będzie to droga zapewniająca łączność nie tylko między miastami ale i z urzędami do której będzie blisko większości Pruszkowian. Na marginesie tym którzy usiłują obrażać określeniem cebulak ludzi z Granicy czy Nowej Wsi przypomnę, że obecne osiedle Staszica miało pierwotną nazwę Nowa Wieś której nie cierpieli migranci do bloków . Patrząc na stan wypowiedzi chciało by się zacytować niejednego Pruszkowianina, że „komu osiedle Staszica temu Staszica a jak dla mnie tam dalej jest nowa wieś”. Gratulacje dla pani wójt Michałowic za obstawanie przy wyborze na podstawie faktów najlepszego rozwiązania. Mam nadzieję, że ocaleje jak najwięcej drzew i że mieszkańcy gminy będą zadowoleni z pani decyzji.

    • rob pisze:

      i po co te zlosliwosci?
      Jestem mieszkancem Nowej Wsi i nie wyobrazam sobie braku realizacji paszkowianki. Dzieki temu odkorkuje sie WPR, przez ktory jade do pracy w Wawie. Kupujac ziemie w sladzie paszkowianki trzeba miec swiadomosc realizacji tej inwestycji. Jesli dobrze widze, to w rezerwie pod inwestycje nie ma zabudowy.. Wasze dzialania nacechowane sa niechecia do rozwoju i podrzucania „smrodow” innym. Zajezdza populizmem. Od ponad 40 lat wiadomo, ze droga powstanie. Wasz sprzeciw tu nic nie zmieni. Zrobcie referendum – okaze sie, czy kilku krzykaczy ma sile przekonywania. W obu miejscowosciach wojtowa nie cieszy sie duzym poparciem.

      • z Pruszkowa pisze:

        A ja jestem mieszkancem Pruszkowa i nie chcepaszkowianki. Podobnie uwaza wielu moich znajomych yez z Pruszkowa

        • Wilku Starszy pisze:

          Watpie zeby to byla prawda. Miej odwage cywilna przyznac sie ze jestes bezposrednio zainteresowany nie budowaniem tej drogi a nie wciskasz kit, ze jestes z Pruszkowa, ktoremu ta droga pomoze i nikt nie ma powodu byc jej tu przeciwko.

          • Andrzej pisze:

            Panie Wilku Starszy, czytając Pańskie posty, zahaczające o próby projektowania i wydawania decyzji środowiskowych, nachodzi mnie stale jedna i tas sama refleksja – dzięki Bogu, że to się tak (przynajmniej na razie) nie odbywa, dzięki Bogu

          • Wilku Starszy pisze:

            Panie Andrzeju, a w jakim ja miejscu „zahaczam o proby” projektowania i wydawania decyzji srodowiskowej?

  6. john pisze:

    pytanie za 100 pkt. KTO chce zarobic na tej panice? KTO ma ziemie/dzialki w obszarze paszkowianki, i macac chce na tym zarobic. W planowanym przebiegu drogi nie ma MPZP w Michalowicach, istna samowolka. Kto sieje panike, by zarobic na bagnach itp? W jakim celu zostalo zwolane to zebranie? Przeciez wszystko wiadomo od lat, jaki i gdzie bedzie miala przebieg droga.

    • Jacek pisze:

      Mylisz się – dla kawałka południowego jest w MPZP Komorowa Wsi – co ciekawe zgodnie z Nadarzynem i Brwinowem. A to co proponuje powiat jest z tym sprzeczne.

  7. parzniewianin pisze:

    Nie chca paszkowianki? Zerwać im asfalt z dróg gminnych niech niech poczują trochę „luksusu” Typowe zachownia cebólaków: droga ,tak ale nie pod moimi oknem, śmietnik . tak .ale nie za blisko mojego domu, tani prąd tak, ale elektrownia atomowa jak najdalej ode mnie.CEBULAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. Głos pisze:

    Polak-Cebulak… Dawej Halyna kupujem działkie i siem budujem! Plany zagospodarowania? H** tam Halyna plany… Tanio jest tszeba broć! A później… Paaaani redaktór kochana Jaworowicz, myśmy kupiły tom działkje i nic żem o obwodnicy nie słyszeli… Nie zgadzamy siem! To samo patrz na mieszkańców nowego parzęciewa i sortowania śmieci… Bando idio**** trzeba było pobudować się pod lotniskiem i mieć pretensje o hałas…

    • w pisze:

      Wydaje mi się że nie masz pojęcia o czym mówisz, jeżeli my jesteśmy cebulakami to taki szwajcar czy norweg jest cebulakiem do kwadratu, a nie…. poczekaj, tam Ty byłbyś cebulakiem.

    • Rot pisze:

      Skad cebulo przyjechales w te strony i kiedy?
      Tania ziemia w Niwej Wsi czy Granicy???
      Zabawne!

  9. yo pisze:

    CHCEMY PASZKOWIANKI, MUSI POWSTAC.

  10. Wilku Starszy pisze:

    Do wszystkich protestujących – ta droga jest planowana od kilkudziesięciu lat, na dowód plany sprzed 30 lat .:
    http://pfl.neostrada.pl/mapa.gif
    Trzeba było pilnować, gdzie się osiedlacie i sprawdzić jakie są plany. Zresztą nawet jeśli, to dobro okolicznych miast i całego powiatu przeważa nad dobrem jednostek.
    Ja też mam szum autostrady pod oknem, ale godzę się z tym, bo wiem, że dzięki temu dziesiątki tysięcy ludzi nie kisi się w kilometrowych korkach na Alejach Jerozolimskich. Sprawę wyrzucenia z Pruszkowa ruchu wschód-zachód mamy za sobą, teraz trzeba obwodnicy północ południe, dlatego Paszkowianka powstać musi, a zawsze komuś będzie przeszkadzać, a bo za blisko domów, a jak się odsunie do lasu, to inni będą krzyczeć, że las trzeba wycinać. Wszystkim dogodzić się nie da, a zbudować trzeba.

    • w pisze:

      to trzeba było budować 30 lat temu
      a tu widzę kolega teraz chce robić porządki na podwórku sąsiada

      • Wilku Starszy pisze:

        Piekna demagogia, nie bylo pieniedzy to sie nie budowalo, ale teraz pieniadze sa i trzeba nadrabiac zapoznienia komunikacyjne siegajace kilkudziesieciu lat.
        Droga byla planowana od 30 lat, nikt tego nie wymyslil ostatnio i jesli ktos tych planow nie znal to jego problem.
        Paszkowianka jest droga ktorej potrzebuje caly region liczacy dziesiatki tysiecy ludzi i nie moze jej blokowac kilkuset ludzi, ktorym ta droga nie pasuje choc powinni wiedziec ze jest planowana.
        Co do lasu, inna bylaby rozmowa gdyby wycinano jakis jedyny pas lasu w okolicy, ale przeciez tego lasu jest tam mnostwo i ile bedzie wyciete, kilka procent powierzchni? A co do przecinania, tam juz i tak sa drogi ktore ten las przecinaja.

        • Gosc pisze:

          Na Ursynowie jest podobna sytuacja. I robią w tunelu.

          • Wilku Starszy pisze:

            Z całym szacunkiem, ale gdzie Rzym, gdzie Krym? Ursynów jest dużą dzielnicą mieszkaniową stolicy kraju, a w tunelu chowa się drogę ekspresową z trzema pasami ruchu, będącą jednocześnie częścią międzynarodowego korytarza transportowego E30 z Europy Zachodniej do Rosji.

        • w pisze:

          no widzisz a jednak nie wszyscy potrzebują, bo akurat Ci którzy tam mieszkają nie chcą żebyś im smrodził pod nosem
          przerażający jet Twój egoizm i brak empatii, 30 lat temu en teren wyglądał zupełnie inaczej, albo nie potrafisz, albo nie chcesz tego zrozumieć
          co do „demagogii” to proponuję najpierw zapoznać się z definicją, a później próbować używać trudnych słów, gdzie masz te pieniądze? ja nie widzę żadnych pieniędzy, jedyne pieniądze które są to pieniądze na projekt I etapu, no chyba że Ty masz i dasz
          paszkowianki potrzebują dziesiątki tysięcy? jest drugie tyle tych, którzy jej nie chcą
          co do wycinki lasu, to zawsze się znajdzie kilku takich co to „tylko” kilka procent, a jak się ich dzieło zsumuje to się okaże że kilkanaście albo kilkadziesiąt, a potem będzie „ojej”

          • stary kocur pisze:

            Bzdet.

          • Wilku Starszy pisze:

            „o widzisz a jednak nie wszyscy potrzebują, bo akurat Ci którzy tam mieszkają nie chcą żebyś im smrodził pod nosem”

            Południowa Obwodnica Warszawy nie służy Opaczy, a A2 nie powstała dla Konotopy. Mimo to drogi te powstały mimo, że wymienionym wsiom smrodzą pod nosem. A powstały, bo drogi nie powstają tylko po to, by łączyć wioskę A z wioską B i przedkłada się dobro tysięcy nad dobro dziesiątek.
            A2, S2, S8, wszystkie te drogi są obok jakichś wiosek, którym bezpośrednio nie służą i sam pewnie wozisz swoje siedzenie jeżdżąc po tych drogach hipokryto, któremu drogi zaczynają przeszkadzać dopiero, gdy budują się obok.

            „przerażający jet Twój egoizm i brak empatii,”

            Kto jest większym egoistą? Ten, który się wybudował w sąsiedztwie planowanej trasy i nie chciało mu się zorientować co tam będzie budowane albo co lepsze zrobił to świadomie, bo ziemia wtedy tańsza, a teraz swoje własne dobro przedkłada nad dobro tysięcy ludzi z regionu, którzy potrzebują dobrego dojazdu z DW719 do A2 i S8. Sorry, ale ludzi, którym ta droga przeszkadza jest zdecydowanie mniej, niż ludzi, którym pomoże i ułatwi życie, więc siłą rzeczy protestujący są większymi egoistami.

            „30 lat temu en teren wyglądał zupełnie inaczej, albo nie potrafisz, albo nie chcesz tego zrozumieć”

            Dziękuję za potwierdzenie, że mnóstwo ludzi pobudowało się na tym terenie już po tym, gdy droga była zaplanowana, więc mogli się dowiedzieć, że powstanie. Inaczej by było, gdyby mieszkali tu z dziada pradziada i nagle ktoś by wymyślił drogę przez środek wsi. Gdzie ta droga nawet teraz żadnej miejscowości przez środek nie przebiega i leci po peryferiach.

            „co do „demagogii” to proponuję najpierw zapoznać się z definicją, a później próbować używać trudnych słów, ”

            Ależ wszystko się zgadza brateńku. Wikipedia pisze: „Demagogia (gr. demos – lud, agogos – wiodący, prowadzący) – wpływanie na opinię publiczną poprzez działanie obliczone na łatwy efekt, poklask.”
            A ty piszesz o tym, że jak droga była planowana 30 lat temu, to trzeba było 30 lat temu budować. I cyk odfajkowane, dyskusja zamknięta. Gdzie dobrze wiesz, w jakiej sytuacji Polska była 30 lat temu i nie stać nas było nawet na bieżące utrzymanie dróg i jeździliśmy po dziurawych. Jeśli to nie jest demagogią, to co nią jest?
            Poza tym piszesz o smrodzeniu pod oknem, jakby to był jedyny efekt obecności drogi w okolicy, asfaltowaniu lasu, wycinaniu kilkunastu albo kilkudziesięciu procent powierzchni lasu. Ładne chwytliwe hasełka.

            „gdzie masz te pieniądze? ja nie widzę żadnych pieniędzy, jedyne pieniądze które są to pieniądze na projekt I ”
            Trudno, żeby były już zarezerwowane pieniądze na budowę, skoro dopiero po wykonaniu projektu będzie wiadomo ile ta droga będzie kosztowała i ile pieniędzy dokładnie zarezerwować. Dopiero z projektem w ręku można uzyskać decyzję środowiskową i pozwolenie na budowę, jaki jest sens zapisywać pozycję w budżecie, gdy nie wiadomo jeszcze, że będzie w tym roku zrealizowana?

            „paszkowianki potrzebują dziesiątki tysięcy? jest drugie tyle tych, którzy jej nie chcą”
            Twierdzisz, że protestujących z tych wiosek jest dwa razy więcej niż mieszkańców Pruszkowa, Brwinowa, Milanówka, Podkowy Leśnej, Nadarzyna, którym ta droga ułatwi dojazd albo odkorkuje ich miejscowości? Gdzie uczą takiej matematyki? 🙂 Ja rozumiem, że droga się nie podoba, że hałas, wycięte trochę drzew. To jeszcze racjonalne argumenty, ale twierdzić, że więcej jest takich co nie chcą niż co chcą, to już jest popadanie w śmieszność.
            Also, powodzenia w zebraniu chociaż tych 20 tysięcy podpisów. Aha, liczą się tylko głosy zamieszkałych w tych miejscowościach, bo pewnie podpis ciotki spod Ciechanowa też będziecie zbierać, żeby było więcej i lepiej wyglądało. Albo chociażby z Komorowa, którym ta droga nie robi żadnej krzywdy.

            „co do wycinki lasu, to zawsze się znajdzie kilku takich co to „tylko” kilka procent, a jak się ich dzieło zsumuje to się okaże że kilkanaście albo kilkadziesiąt, a potem będzie „ojej””

            No piękny tekst panie demagogu. Ale jest coś takiego jak matematyka i mogę udowodnić, że albo nie wiesz o czym mówisz, albo kłamiesz. Zmierzyłem powierzchnię tego lasu na geoportalu: https://i.imgur.com/77kKQwQ.jpg?1
            Wyszło 2,32 km^2.
            Teraz długość Paszkowianki. https://i.imgur.com/6mmhYNG.jpg
            Wyszło 3 km.
            Teraz biorę z rozporządzenia jaką szerokość pasa terenu zajmie droga klasy GP (choć pewnie będzie tylko G) o przekroju 2×2. https://www.arslege.pl/szerokosc-ulicy-w-liniach-rozgraniczajacych/k360/a37700/
            Wychodzi 40 m=0,040 km

            Liczę powierzchnię jaką na odcinku 3 km zajmie Paszkowianka, upraszczam, że jest prostokątem bez żadnych łuków, wynik dużo się nie zmieni.
            2,32×0,04= 0,12 km^2
            Jaki to jest procent lasu do wycięcia?
            0,12/2,32*100%= 5,2%

            5 procent lasu do wycięcia, nie kilkanaście, nie kilkadziesiąt, demagogu. A liczyłem i tak dla najbardziej pesymistycznego wariantu.

          • Wilku Starszy pisze:

            Łooops, jest mój błąd w zapisie obliczeń powierzchni Paszkowianki. Zapisałem
            2,32×0,04
            A powinienem był zapisać
            3×0,04=0,12 km^2
            Ale wynik końcowy zapisałem dobry, bo obliczenia wykonałem od razu prawidłowe, tylko źle zapisałem w komentarzu, więc mój wywód o wycięciu 5% lasu pozostaje ważny.

          • Rozsądna Paszkowianka - STOP wycince lasu!!!! pisze:

            Dla zainteresowanych, polecam mapkę https://panoramafirm.pl/mapa.html – warto przybliżyć sobie Paszków – Paszkowianka zaznaczona biało-zieloną linią. Super pomysł na wycięcie połowy lasu.
            Ten sam przebieg drogi na prezentacji powiatu Pruszków http://www.powiat.pruszkow.pl/wp-content/uploads/2018/01/prezentacja-Plan-sieci-dr%C3%B3g-powiatowych-Powiatu-Pruszkowskiego-na-lata-2017-2030-na-stron%C4%99-powiatu-17.01.2018.pdf

        • Misiek pisze:

          Ja wiedziałem że jest planowana – sprawdziłem gdzie przed zakupem działki – miała iść skrajem lasu od strony Strzeniówki.

          To teraz ktoś rzucił pomysł by puścić ją środkiem komorowskich ogródków działkowych i lasu co jest skrajnym idiotyzmem.

          • Misiek pisze:

            Zresztą i na mapie sprzed 30 lat i w studium wszystkich 3 gmin i w MPZP Nadarzany i Michałowic biegnie inaczej niż proponuje powiat.

            Ja uważam że najlepiej jakby tej drogi nie było – nie jest tak naprawdę potrzebna – potrzebna jest większa obwodnica Warszawy dalej.

            Ale jak już budować to zgodnie z najstarszymi planami a nie nagle jest nowy pomysł.

  11. MY pisze:

    Mam nadzieję, że Pachecka nie pozwoli tknąć drzew. Na sztandarach w kampanii wyborczej niosła obronę lasu. Teraz niech uruchomi wszystkich ekologów i broni lasu jak niepodległości. Hałas i zanieczyszczenie powietrza również. #SKUTECZNA W DZIAŁANIU.

  12. john pisze:

    Bez przesady. natezenie ruchu nie wzrosnie na tym terenie. jesli juz to nadarzyn, otrebusy, kanie. Ruch pojdzie na nowa czesc paszkowianki bezposrednio z tych miejscowosci. W wyborach samorzadowych mieszkancy tych miejscowosci nie chcieli pacheckiej. Teraz mydli im oczy – trasa byla planowana od lat i bedzie, taka jest wola wojewodztwa i pruszkowa. Teren jest zarezerwowany i nic to nie zmieni. A moze pachecka wykupi te tereny pod trase? Ma gest, juz jedna dzialke chce kupic, za kase mieszkancow. Ze tez ludzie sa tacy slepi by nie powiedziec wiecej.

  13. Ja pisze:

    Absolunie nie zgadzam sie na Paszkowianke! Niszczenie lasów i środowiska po to by lepiej dupe wozic?! Cos tu jest nie tak.

  14. hm.... pisze:

    jak uważacie, jaka odległość od tej trasy będzie sensowna do budowy domu? minimum kilometr? pół?

  15. Pawcio pisze:

    A My pruszkowianie nie chcemy samochodow mieszkancow Nowej Wsi i Granicy U nas w miescie.

    • Ja pisze:

      Z ciebie taki pruszkowianin jak ze mnie słoik. Gdybyś był stąd to byś wiedział o czym mowa

    • Mk79 pisze:

      Argument na poziomie przedszkolaka

    • w pisze:

      a Warszawa nie chce waszych samochodów mieszkańców Pruszkowa, korkujących trasy wjazdowe i wylotowe rano i wieczorem
      mamy was dość !!! siedźcie u siebie !!!

      • Wilku Starszy pisze:

        A na co Warszawie trasy wylotowe? Niech siedzi u siebie, jak nam nie można do Warszawy, to i Warszawie poza miasto nie wolno.

        • w pisze:

          śmiem twierdzić że to Pruszków masowo codziennie Warszawę odwiedza, w drugą stronę nie ma zbyt dużego zainteresowania

          • Wilku Starszy pisze:

            Jak do Warszawy nie wolno innym przyjeżdżać, to niech Warszawa też się stamtąd nie rusza i kisi u siebie. Drogi wylotowe im wtedy niepotrzebne.

    • PP pisze:

      Skoro tak bardzo chce się wmówić konieczność budowy Paszkowianki niezależnie od zdania tych przez których tereny będzie przechodziła to może niech ta arteria zostanie zastąpiona drogą w śladzie Alei AK w Pruszkowie tak żeby przy okazji po lekkiej korekcie mogła przechodzić przy starostwie powiatu, zusie i urzędzie skarbowym . Wtedy będzie to droga zapewniająca łączność nie tylko między miastami ale i z urzędami do której będzie blisko większości Pruszkowian. Na marginesie tym którzy usiłują obrażać określeniem cebulak ludzi z Granicy czy Nowej Wsi przypomnę, że obecne osiedle Staszica miało pierwotną nazwę Nowa Wieś której nie cierpieli migranci do bloków . Patrząc na stan wypowiedzi chciało by się zacytować niejednego Pruszkowianina, że „komu osiedle Staszica temu Staszica a jak dla mnie tam dalej jest nowa wieś”. Gratulacje dla pani wójt Michałowic za obstawanie przy wyborze na podstawie faktów najlepszego rozwiązania. Mam nadzieję, że ocaleje jak najwięcej drzew i że mieszkańcy gminy będą zadowoleni z pani decyzji.

  16. Maciej pisze:

    Czyli znowu zdanie paru osób ma storpedować inwestycję dla kilkunastu/kilkudziesięciu tysięcy ludzi?
    Nie wierzę że kupując działkę w okolicach Barbary i Szczęśliwej ludzie nie wiedzieli o planach dot. Paszkowianki.
    Tak było z trasą S8 na Bemowie – jak ją zrobiono po kilkudziesięciu latach planowania – to niektórzy mieszkają teraz prawie nad trasą….
    Sam będę mieszkał niedaleko w Kaniach więc wiem o co chodzi ale udawanie że się „nie wiedziało” i „to się okaże” nie są argumentami.

  17. none pisze:

    ul. Barbary? Zaraz się zlecą mieszkańcy Szczęśliwej (gdzie dopiero co skończono budować nowe segmenty) oraz pobliskiego os. Słonecznego i zacznie się taki skowyt, że usłyszą go nawet głusi posłowie. I po Paszkowiance.

  18. As pisze:

    Powiedzcie malkontentom, że będą mogli furmankami wjeżdżać na obwodnice, to sie zgodzą…

    • w pisze:

      jeździć furmanką czy czymkolwiek innym to żaden wstyd
      wstyd to ta słoma, która Ci z butów wystaje

  19. Zniesmaczony pisze:

    I tak przez pojedyncze głosy tysiące ludzi każdego dnia będzie stać w korkach. Dziękujemy Wam za blokowanie rozwoju tej części Mazowsza. Poproście o ekrany zamiast utrudniać dojazd do dróg ekspresowych i autostrady.

    • w pisze:

      to nie są pojedyńcze głosy !
      na czym ma polegać rozwój tej części mazowsza? na wycince drzew i asfaltowaniu lasów żeby stare diesle mogły jeździć z A2 do S8 i z powrotem ? a za kolejne 20 lat będziemy płakać że się gotujemy i brakuje nam wody

      • Wilku Starszy pisze:

        W skali całego regionu to są pojedyncze głosy. Ile tych drzew z całego lasu, który tam rośnie zostanie wyciete? Uzbiera się chociaż 3 %? Co to za demagogia z asfaltowaniem lasu?
        Liczba mieszkańców w regionie rośnie, potrzeby komunikacyjne też. Nie chcesz nowych inwestycji komunikacyjnych to najpierw zablokuj osiedlanie nowych mieszkańców. Inaczej ten region stanie się niezdatny do życia, bo nigdzie nie da się dojechać w godzinach szczytu.

        • w pisze:

          Może odnieś to do całego kraju, bo przecież paszkowianka i ktoś ze Szczecina może będzie chciał pojechać, będziesz miał jeszcze korzystniejszy dla siebie stosunek
          Liczba mieszkańców którzy nie chcą żeby wycinano lasy, też rośnie
          Jeszcze raz proszę sprawdzić co znaczy słowo „demagogia”
          Naprawdę, niesamowity jest twój egoizm, łatwo wycina nie swoje i nie pod swoim domem, prawda ?

          • Wilku Starszy pisze:

            „Jeszcze raz proszę sprawdzić co znaczy słowo „demagogia”
            We wpisie wyżej już wyjaśniłem, na czym polega Twoja demagogia, demagogu. Sprowadzanie sytuacji do absurdu ze Szczecinem i całym krajem to czytelna zagrywka erystyczna i tak dyskusji nie wygrasz.
            Droga jest potrzebna dla miast gminnych w okolicy oraz miasta powiatowego. Sprzeciwia się kilka wiosek. Rachunek jest prosty. Wozicie się do okolicznych miast na zakupy, kształcicie tam dzieci, innymi słowy korzystacie z ich zasobów, teraz pora coś zrobić dla tych miast.

            „Liczba mieszkańców którzy nie chcą żeby wycinano lasy, też rośnie”
            Tych, którzy chcą tej drogi też i w porównaniu liczbowym nie macie szans.

            „Naprawdę, niesamowity jest twój egoizm, łatwo wycina nie swoje i nie pod swoim domem, prawda ?”

            Ale siedzenie swoje S8, S2 i A2 pod czyimiś oknami to pewnie wozisz egoisto? A teraz chcesz zabronić innym, bo koło Twojego domu będzie budowane?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły