Pomysł budowy nowej drogi wyjazdowej z Gąsina w kierunku ul. Poznańskiej od kilku miesięcy jest tematem numer jeden wśród mieszkańców tej części Pruszkowa. Jedni podpisują się pod petycjami za budową nowego połączenia drogowego, drudzy nie chcą wyrazić na to zgody i przygotowują swoje pisma. Pruszkowscy włodarze, chcąc poznać argumenty obu stron oraz zaprezentować własną wizję, zaprosili mieszkańców dzielnicy na spotkanie.
W Szkole Podstawowej nr 10 na spotkaniu zorganizowanym 22 listopada zjawiło się około 100 mieszkańców. W pierwszej kolejności zaprezentowano propozycję budowy nowego łącznika drogowego, czyli ul. Nowoinżynierską. Zgonie z informacjami przekazanymi na spotkaniu fragment wspomnianej drogi na odcinku od ul. Promyka do terenu Polzugu miałby mieć szerokość 14, a nie jak pierwotnie zakładano 16 metrów. W 14-metrowym pasie drogi miałoby się znaleźć miejsce na drogę o szerokości 6 m dla samochodów o masie do 3,5 t, chodniki i ścieżkę rowerową. Natomiast fragment od strony Polzugu zaplanowany jest na 20 metrów szerokości. – To właśnie tędy tiry wyjeżdżające z terenów kolejowych będą jechać w kierunku ul. Przejazdowej i planowanej Paszkowianki – podkreślał na spotkaniu wiceprezydent Andrzej Kurzela.
Szybko okazało się, że mieszkańcy mają wiele pomysłów i wizji rozwiązania problemów komunikacyjnych Gąsina. – Jeśli mamy usprawnić wyjazd z dzielnicy w kierunku wiaduktu i na Poznań (w kierunku autostrady – przyp. red.) to może przedłużmy ul. Elektryczną? Jest mostek dla pieszych może go przerobić na samochodowy i wtedy faktycznie będzie wyjazd – powiedział jeden z mieszkańców. – Zablokujmy wyjazd Inżynierską i Królowej Jadwigi tak by ciężarówki z Polzugu i Urzędu Celnego nie jeździły tą drogą – podkreślił.
Radna Beata Turczyn podkreślała, że ul. Nowoinżynierska to fragment ciągu komunikacyjnego, który miałby się ciągnąć od ul. Przejazdowej w kierunku Poznańskiej i dalej do Piastowa. Zaproponowała również by kwestie wytyczenia nowego wyjazdu z dzielnicy odłożyć do czasu uruchomienia tunelu w ciągu ul. Działkowej. – Należy zauważyć, że wiadukt jest jedyną naszą możliwością wydostania się na drugą stronę miasta. Może poczekajmy aż uruchomi się tunel w ciągu ul. Działkowej – zaznaczyła radna.
Część mieszkańców uznała jednak, że nie jest to trafiony pomysł. Stworzenie jakiejkolwiek nowej drogi będzie się wiązało z procesem projektowania a następnie budowy. Z reguły cały ten proces trwa kilka lat.
Padła również propozycja związana z przedłużeniem ul. Błońskiej, by to właśnie tamtędy odbywał się ruch. Z tym pomysłem nie zgodzili się jednak mieszkańcy wspomnianej ulicy i trudno im się dziwić, bowiem dziś ruch nie jest tu największy.
Jeden z mieszkańców zaproponował jeszcze inne rozwiązanie, a mianowicie przeprowadzenie referendum na terenie dzielnicy. Kolejny dodał, że warto byłoby, aby miasto przedstawiło nie jedno a kilka możliwych rozwiązań.
– Każdy ma prawo do własnego poglądu. Dlatego trzeba szukać konsensusu, który połączy te różne wizje i będzie budził jak najmniejsze protesty społeczne – podkreślił Jan Starzyński, prezydent Pruszkowa.
Na drugi plan zszedł natomiast temat rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 10. Grupka mieszkańców wysłuchała informacji o tej ważnej inwestycji. – Szkoła pomieści 725 uczniów. Znajdzie się w niej 31 klas w tym dwie pracownie komputerowe, trzy świetlice, dwie stołówki jedna dla dzieci młodszych druga dla dzieci starszych, trzy sale gimnastyczne – wyliczał Michał Landowski wiceprezydent Pruszkowa.
Budynek szkoły do dyspozycji uczniów zostanie oddany do użytku 1 września 2019 r., przedszkole na 100 dzieci, które będzie elementem kompleksu swoje podwoje otworzy rok później.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
