Mateusz zaginiony czy uprowadzony?

Region

Mija siódmy miesiąc, od kiedy 14-letni Mateusz Kozak zamieszkały w Brwinowie, wyszedł z domu, by pojeździć na rowerze. Ślad po nim zaginął. Poszukiwania wciąż prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie. Jednocześnie postępowanie w tej sprawie prowadzi Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji.

Nastolatek zaginął 16 października. Z policyjnych ustaleń wynika, że chłopiec ostatni raz widziany był tego samego dnia ok. godz. 21.00. Akcja poszukiwawcza od samego początku była szeroko zakrojona. Informacje o zaginięciu chłopca prezentowano w różnych mediach. W wielu miejscach, m.in. na stacjach PKP, słupach ogłoszeniowych, na witrynach sklepowych wisiały ulotki ze zdjęciem Mateusza Kozaka. Dziś praktycznie ich już nie ma. W prasie, telewizji też nie mówi się już o nastolatku. Nie oznacza to, jednak, że sprawa została zapomniana. Pruszkowska i stołeczna policja nadal prowadzą działania zmierzające do odnalezienia dziecka.

Wciąż badane są różne okoliczności zaginięcia, brane pod uwagę różne, nawet hipotetyczne ewentualności, które mogłyby rzucić nowe światło na sprawę. Podkomisarz Dorota Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Pruszkowie, informuje, że chłopiec wciąż poszukiwany jest jako żywy. – Nasz zespół nadal zajmuje się działaniami poszukiwawczymi chłopca. Sprawdzane są różne wątki i ewentualności, jak np. samowolne oddalenie się z miejsca zamieszkania. W ramach tych czynności inwigilujemy środowisko nieletnich z tego terenu oraz osoby, z którymi chłopiec utrzymywał jakiś kontakt – mówi. – Sprawdzamy, czy jego rówieśnicy mają jakąś nową wiedzę w tej sprawie, czy może coś nowego im się przypomniało w związku z zaginięciem. Sprawdzamy także osoby dorosłe z okolic Brwinowa, w stosunku do których istnieje prawdopodobieństwo, że mogły mieć coś wspólnego z zaginięciem chłopca – dodaje Dorota Nowak. Zapewnia, że zaginięcie Mateusza Kozaka należy do priorytetowych spraw dla pruszkowskiej policji.

Niezależne postępowanie w sprawie prowadzi również Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, ponieważ w takich przypadkach nie można wykluczyć żadnej ewentualności, w tym uprowadzenia. Regułą też jest, że policja niechętnie udziela szerszych informacji o takich sprawach. Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego KSP potwierdza, że wydział ten bada wątek uprowadzenia. – Sprawa jest w toku i dla dobra prowadzonego postępowania lepiej nie udzielać żadnych informacji. Mogłyby one zaszkodzić śledztwu – mówi Anna Kędzierzawska.

Policja apeluje, by zgłaszały się osoby, które widziały Mateusza, znają miejsce jego pobytu lub mają jakiekolwiek informacje związane z jego zaginięciem. Można to zrobić w najbliższym komisariacie policji lub telefonicznie pod numerami: 112 i 997.

Poszukiwany 14-latek z Brwinowa miał 170 cm wzrostu, ważył 59 kg, miał twarz owalną, włosy blond krótkie, oczy jasne. Znak szczególny to krzywy przedni ząb oraz czerwona plamka na prawym policzku pod okiem.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy