Kierowco, wysiadając z samochodu zawsze pamiętaj o zaciągnięciu hamulca ręcznego. Inaczej twoje auto może sprawić ci niemiłą niespodzianką. Przykład? W pruszkowskim Parku Potulickich toyota postanowiła wziąć lekcję... pływania.
Woda zdrowia doda! Jednak w tym wypadku może być różnie… Stała sobie toyota stała, aż tu nagle chlup do wody. Niby elegancko zaparkowana, kluczyki wyjęte, ale ruszyła. Z parkingu powoli zmierzała w stronę małego stawu. Zmieściła się między drzewami i zanurkowała. Dla przechodniów widok niezwykły, niektórzy zaczęli drapać się po głowie i pytać: jak to możliwe?
Właścicielowi przyszło załamać tylko ręce, wezwał holownik, który wyciągnął samochód z tarapatów. – Pewnie nie zaciągnął ręcznego i zsunął się do wody. Oby w środku nic nie zamokło i właściciel nie miał dodatkowych kosztów – mówił mężczyzna obserwujący zdarzenie.
Sytuacja ta niech będzie przestrogą dla wszystkich kierowców. Drodzy, pamiętajcie o hamulcu ręcznym. To najkrótsza droga, aby uniknąć niemiłej niespodzianki.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Jedna uwaga do artykułu: w zimie, zwłaszcza przy większych mrozach nigdy nie zaciągaj hamulca ręcznego przy parkowaniu! Może zamarznąć linka i nie da się potem go zwolnić i auto będzie uziemione. Należy wtedy zaparkować samochód, wyłączyć silnik, wrzucić bieg wsteczny, a pod koła podłożyć kliny blokujące, aby auto się nie stoczyło.