Lecą głowy za chaos na kolei

Region

TVN CNBC podaje, że pierwszą osobą, która straciła stanowisko za kolejowy chaos jest Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej.

Juliusz Engelhardt jest pierwszą osoba, którą premier i minister infrastruktury Cezary Grabarczyk pociągnęli do odpowiedzialności za zamieszanie panujące na kolei. W ciągu ostatniego tygodnia pasażerowie mieli ogromne problemy z podróżowaniem pociągami. Przewoźnicy do ostatniej chwili uzgadniali nowy rozkład jazdy, który wszedł w życie 12 grudnia. Mimo sfinalizowania rozmów nie udało się ustrzec od bałaganu.

Podróżni mieli ogromne problemy z nowym harmonogramem odjazdów. W wielu miejscach nie zamieszczono nowych rozkładów. Był również problem z ustaleniem, z którego peronu zaplanowano odjazd, bo zabrakło informacji o numerach peronów. Nie było również żadnych informacji o opóźnieniach a to tylko cześć problemów, z którymi zmagać musieli się pasażerowie i sami kolejarze.

Ponad tydzień temu z kolejowego chaosu przed ministrem Grabarczykiem musieli tłumaczyć się prezesi trzech spółek kolejowych z Grupy PKP. Ostatecznie minister odebrał im nagrody roczne. Jednak na tym się nie skończyło, w czwartek z w sejmie ze złej sytuacji na kolei tłumaczył się Engelhardt, w piątek już sam Grabarczyk.

Wiceminister przyznał, współodpowiada za złą sytuację na kolei.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy