Pruszkowski sąd rejonowy miał dziś ogłosić decyzję w sprawie zażalenia na umorzenie śledztwa dotyczącego tzw. „lewych szczepionek” w przychodni DOM MED. Miał, ale posiedzenie odroczono.
To już trzecie odroczenie. Wyrok sądu mieliśmy poznać najpierw w czerwcu, potem w lipcu, a następnie we wrześniu. Na środowym posiedzeniu okazało się, że trzeba poczekać kolejny miesiąc. – Sędzia referent uległ poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu i na początku września przedstawił kolejne zwolnienie lekarskie. W tej sytuacji zmieniono skład orzekający dla sprawy, ale nowy sędzia miał tylko jeden dzień na zapoznanie się z aktami, a to 40 tomów. Posiedzenie zostaje odroczone do 3 października do godz. 9.30 – ogłosił sędzia.
Obecni na sali rodzice małych pacjentów DOM MEDU tę informację przyjęli z dużym rozczarowaniem. – Czekamy już bardzo długo, chcemy w końcu wiedzieć, co dalej. Ta sprawa nie może się tak zakończyć – mówi nam mama jednego z pokrzywdzonych dzieci.
Przypomnijmy, sąd rejonowy zdecyduje, czy zasadne są zażalenia na decyzję prokuratory w Piasecznie, która umorzyła śledztwo w sprawie „lewych szczepionek” w przychodni przy ul. Kubusia Puchatka w Pruszkowie. Tuż po wybuchu skandalu i ujawnieniu, że dzieciom podawano nieznaną substancję zamiast preparatu na rotawirusy, mowa była o zarzucie narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia i życia. Miała go usłyszeć pielęgniarka Małgorzata R., która aplikowała szczepionki. Prokuratura nie zdecydowała się na to.
Na tę decyzję wpłynęły zażalenia i to właśnie ich zasadność bada pruszkowski sąd. Może wydać postanowienie albo o utrzymaniu w mocy decyzji piaseczyńskiej prokuratury, o jej uchyleniu w całości lub części.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.