Kładka na Majowej w rozsypce. Na nową trzeba poczekać

Pruszków

Mieszkańcy Pruszkowa podkreślają, że kładka przy ul. Majowej biegnąca nad torami PKP jest w dramatycznym stanie i może zagrażać bezpieczeństwu. Przeprawa będzie wyremontowana, ale na to trzeba jeszcze poczekać.

O tym, że stan kładki dla pieszych przy ul. Majowej w Pruszkowie nie jest najlepszy wiadomo od dawna. W 2015 r. pojawiły się nawet głosy, że kolejarze w trakcie modernizacji linii 447 rozbiorą ten obiekt. Dla mieszkańców oznaczałoby to utratę jednej z dwóch przepraw przez tory kolejowe w tym rejonie (drugie to tunel pod torami przy Czarnej Drodze). Na to rozwiązanie nie zgodzili się pruszkowscy włodarze, którzy kładkę chcą wyremontować.

W ubiegłym roku pruszkowski magistrat rozpoczął poszukiwania firmy, która wykona projekt przebudowy kładki. Ten miał być gotowy na wrzesień. – Musieliśmy wydłużyć projektantom termin do października. Wszystko przez przeciągające się ustalenia z kolejarzami – mówi nam Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa. – Samą realizację przebudowy kładki planujemy na przyszły rok – dodaje. 

Według wiceprezydenta Pruszkowa stan techniczny kładki nie jest idealny, ale mieszkańcy mogą z niej korzystać. Jej stan jest monitorowany.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.