Kierowcy niszczą półrogatki

Półrogatki na niektórych przejazdach Warszawskiej Kolei Dojazdowej to dla wielu kierowców jeszcze nowość i nie wszyscy oswoili się z ich obecnością. Statystyki mówią same za siebie – każdego miesiąca przynajmniej dwukrotnie dochodzi do uszkodzenia półrogatek.

Jakiś czas temu dostrzegliśmy, że na przejeździe WKD w Otrębusach brakuje jednego z drągów półrogatek. Usterka została usunięta w trzy dni. – Uszkodzenie drąga półrogatki, o którym mowa dotyczy zdarzenia zaistniałego 28 lipca (piątek) o godz. 18.39. Do czasu usunięcia usterki instalowane jest dodatkowe oznakowanie pionowe. Uszkodzona półrogatka została naprawiona w dniu 31 lipca (poniedziałek) – mówi nam Krzysztof Kulesza, rzecznik prasowy WKD. 

Ale jak się dowiadujemy od przewoźnika, do zdarzeń w wyniku których awarii ulegają szlabany dochodzi dość często. – Poważniejsze zdarzenia w postaci złamania drąga półrogatki (wyłamania szlabanu półrogatki) zdarzają się średnio dwa razy w miesiącu i dotyczy to wszystkich tego typu przejazdów. Natomiast zdarzenia nie skutkujące uszkodzeniem infrastruktury kwalifikowane jako wykroczenia, jak np. wjazd na przejazd kolejowy podczas funkcjonującej sygnalizacji świetlnej i zamykających się półrogatkach odnotowywane są w liczbie ok. 15 na miesiąc – podkreśla Kulesza. – Warto zwrócić uwagę, że sygnalizacja uruchamia się z pewnym wyprzedzeniem czasowym względem półrogatek – dodaje.