Kamery czekają na uruchomienie

Grodzisk Maz.

Choć montaż kamer w grodziskim tunelu w ciągu ul. Bałtyckiej zakończył się kilka tygodni temu, to urządzenia wciąż nie działają. Sprawdziliśmy dlaczego.

Tunel pod torami PKP w Grodzisku Mazowieckim już od samego początku wzbudzał wiele emocji. I nie ma się co dziwić. Przeprawą, która pojawiła się w miejscu dawnego przejazdu, mogą przejeżdżać samochody o wysokości 2,5 m. Co to oznacza? W tunelu nie mieszczą się m.in. wozy strażackie. Nawet karetki maja problem z przejazdem, ponieważ przed wjazdem w tunel muszą znacznie zwolnić, a i tak uderzają anteną o sufit.

Faktyczna wysokość tunelu to niewiele ponad trzy metry. Jednak przed przeprawą zawieszono ograniczniki, które jak już wspominaliśmy, znajdują się na wysokości 2,5 m. Problem z ogranicznikami był taki, że kierowcy często ignorowali to ograniczenie. Finał za każdym razem był taki sam – uszkodzone ograniczniki. Dochodziło nawet do sytuacji, że naprawiony rankiem ogranicznik wieczorem ponownie był zerwany. Każda naprawa pociągała za sobą niemałe koszty.

Pracownicy grodziskiego magistratu znaleźli więc sposób na karanie kierowców. Lekarstwem mają być kamery monitoringu miejskiego zawieszone nad tunelem. Dzięki nagraniom gmina będzie mogła ubiegać się o odszkodowania. – Monitoring umożliwi nam zdobywanie wiedzy na temat popełnianych wykroczeń. Jeżeli kierowca popełni wykroczenie będzie za to odpowiadał. Mieliśmy już sytuacje kiedy udało się nam zewidencjonować samo zdarzenie, wówczas na miejscu pojawiał się patrol policji i kierowca dostawał mandat. Zdarzało się też tak, że pojazdy były uwięzione w bramkach. Za każdym razem w ciągu tygodnia otrzymywaliśmy od ubezpieczyciela pieniądze z polisy OC kierowcy – tłumaczy Leszek Szczepaniak, naczelnik wydziału Zarządzania Drogami Gminnymi.

Kamery zamontowano w sierpniu, jednak do dziś nie działają. Dlaczego tak się dzieje? – W trakcie montażu napotkaliśmy na kolizję z instalacjami przebiegającymi na terenie kolejowym. Mamy wszystkie uzgodnienia, jednak kolejarze stwierdzili, że sami zajmą się tym problemem – zaznacza Szczepaniak.

Okazuje się, że istnieje możliwość podłączenia kamer w inny sposób. Jednak grodziscy urzędnicy wolą poczekać i skorzystać z pierwotnej wizji przyłącza. – Mamy możliwość ominięcia tych kolizji i podłączenia kamer do systemu przy dworcu. Jednak do tego musielibyśmy wykonać kablowanie a to kosztowne. Inne rozwiązanie to przekazywanie sygnału drogą radiową, ale tu obraz mógłby stracić na jakości. W przypadku ubiegania się o odszkodowanie nie możemy pozwolić, by pojawiły się wątpliwości np. przy odczytywaniu numerów rejestracyjnych pojazdu, który dokonał uszkodzeń – podkreśla Leszek Szczepaniak. – Jesteśmy już na ostatniej prostej. Za siedem, do 10 dni kamery będą już podłączone – dodaje.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy