Pomysł na zmniejszenie korków odrzucony

Stołeczni radni z Platformy Obywatelskiej znaleźli sposób na zmniejszenie korków na drogach wylotowych ze stolicy. O proponowanych zmianach pisaliśmy tutaj. Niestety pomysł zwiększenia przepustowości na drogach nie spotkał się z aprobatą ekspertów i warszawskiego ratusza.

Jest pomysł

Trójka radnych z PO stwierdziła, że najlepszym sposobem na rozładowanie korków na drogach wylotowych jest wprowadzenie tzw. ruchu zmiennego. Kierowcy w porannych godzinach szczytu mieliby wjeżdżać do stolicy trzema pasami a wyjeżdżać jednym. Po południu odwrotnie. Tego typu rozwiązanie miałoby znaleźć zastosowanie m.in.
– w Al. Krakowskiej od Raszyna do ul. Łopuszańskiej,
– w Al. Jerozolimskich od miejscowości Reguły do ul. Łopuszańskiej,
– na ul. Połczyńskiej od Bronisz do ul. Powstańców Śląskich.
Radni zaznaczają, że podobne rozwiązania stosowane są w wielu innych krajach Europy, np. W Niemczech czy Francji. W Polsce nad wprowadzeniem ruchu zmiennego podczas Euro 2012 zastanawia się Wrocław.

Bez aprobaty ekspertów

Łukasz Oleszczuk z SISKomu, podkreśla, że takie rozwiązanie jest niemożliwe do zrealizowania. Postulat radnych jest niezgodny ze strategia transportową stolicy. Wprowadzenie ruchu zmiennego zachęciłoby kierowców do wjeżdżania do Warszawy własnymi samochodami, miastu natomiast zależy na popularyzacji komunikacji publicznej. Oleszczuk zaznacza również, że przy wprowadzeniu tego rozwiązania trzeba byłoby przeorganizować ruch na wszystkich skrzyżowaniach wzdłuż ulic, na których ruch miałby odbywać się zmiennie.

Ratusz też jest na nie

Interpelacja radnych trafiła również do stołecznego ratusza. Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent miasta stwierdził, że pomysł nie jest zgodny z przyjętą w 2009 roku „Strategią zrównoważonego rozwoju systemu transportowego Warszawy do 2015 roku”. Zgodnie z jej założeniami likwidacja „wąskich gardeł” na wylotówkach nie może łączyć się ze zmianami przepustowości na trasach prowadzących do centrum stolicy. Tak wiec wprowadzenie pasów o zmiennym ruchu byłoby niezgodne z przyjętą strategią.

Jest ruch zmienny, nie ma lewoskrętów

Inna komplikacją, którą mógłby wprowadzić ruch zmienny na wylotówkach jest konieczność likwidacji lewoskrętów wzdłuż planowanych pasów. Dodatkowo wszystkie skrzyżowania na odcinkach wylotówek ze zmiennym ruchem musiałby zostać przebudowane. Wojciechowicz podkreśla jednak, że zaproponowane rozwiązanie mimo niezgodności ze strategią zrównoważonego rozwoju transportu, jest możliwe do wprowadzenia. Przepisy prawne nie zabraniają tego typu modyfikacji ruchu.

W piśmie wystosowanym do radnych wiceprezydent obiecuje, że będzie nakłaniał ratusz do przeanalizowania tego rozwiązania.