Jaki los czeka bramki na autostradzie A2?

Na autostradzie A2 w Brwinowie i Grodzisku Mazowieckim znajdują się nieczynne punkty poboru opłat. Wielu kierowców podważa zasadność wybudowania bramek, ponieważ spowalniają one ruch, stwarzają zagrożenie, a opłaty nie są pobierane w tych miejscach od momentu oddania autostrady do użytku.

Autostradowy łącznik pomiędzy Warszawą a Łodzią to niewątpliwie jeden z najważniejszych szlaków komunikacyjnych przebiegających przez nasz region. Przy budowie tego odcinka nie obyło się bez kontrowersji i kłopotów z firmami odpowiedzialnymi za budowę trasy. Drogowcom w ostatniej chwili udało się uzyskać przejezdność przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej , które rozpoczęły się w czerwcu 2012 r.

Od tamtej pory autostrada jest bezpłatna dla tzw. pojazdów lekkich, czyli poniżej 3,5 tony. Natomiast, ci którzy prowadzą cięższe auta muszą liczyć się z opłatami, obowiązują one na odcinku Łódź Północ-Konotopa od 31 października 2013 r.

Mimo to, jedni i drudzy kierowcy nie muszą zatrzymywać się na bramkach w Brwinowie czy Grodzisku Mazowieckim. Od czterech lat punkty poboru opłat są nieczynne. Wielu kierowców zwróciło uwagę, że w obrębie bramek w Brwinowie często dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych, kolizji i wypadków. Wielu z nich życzyłoby sobie, aby obydwa miejsca zniknęły z autostradowej mapy. Niestety na to nie ma co liczyć, tak jak nie wiadomo kiedy wspomniany system pobory opłat zacznie działać. – Jego funkcjonowanie jest uzależnione od podjęcia decyzji o docelowym kształcie modelu poboru opłat na drogach całej Polski. Obecnie analizowane są różne modele poboru opłat. Kwestie dotyczące wprowadzenia opłat, ich wysokości jak i sposobu poboru leżą w gestii Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa – tłumaczy Małgorzata Tarnowska, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Zatem zwróciliśmy się z pytaniami do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa jednak nie uzyskaliśmy zbyt wielu informacji. – Poszczególne odcinki mogą zostać objęte odpłatnością w momencie dostosowania ich do poboru opłat zgodnie z przepisami ustawy o autostradach płatnych oraz o KFD. Przedmiotowy odcinek autostrady nie został jeszcze dostosowany do poboru opłat – wyjaśnia Elżbieta Kisil, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.

Nie wiadomo też jaki model poboru opłat będzie funkcjonował. Niegdyś pojawiały się informacje, że za przejazd autostradą kierowcy zapłacą przy pomocy telefonu komórkowego. Dziś ministerstwo twierdzi, że analizują różne warianty. – Decyzje w tym zakresie dotychczas nie zapadły. Kwestie te są przedmiotem analiz w MIB – podkreśla Kisil.

Kierowcy mogą być pewni, że bramki w Brwinowie i Grodzisku nie znikną. Kiedy i w jaki sposób będą działać? Tego dowiemy się w zapewne w przyszłości…