Jajka z „przedłużonym terminem” i inne nieprawidłowości

Region

Czy pracownicy fermy Oldar (dostawca jajek) działającej w Michałowicach zmieniali daty przydatności jaj do spożycia? Czy właściciele przedsiębiorstwa mieli świadomość co dzieje się w ich firmie? Nieprawidłowości w przedsiębiorstwie wykryło dziennikarskie śledztwo.

Reporterzy programu „Uwaga!” emitowanego przez TVN przeprowadzili dziennikarskie śledztwo. Jeden z nich zatrudnił się na fermie Oldar, gdzie według doniesień przekazanych przez informatora dochodziło do niepochlebnych praktyk. Kierownictwo zakładu nie kontrolowało czy pracownicy mają legalnie wydane „książeczki zdrowia”, a niekiedy wskazywało jak szybko załatwić sobie odpowiednie „papiery” bez badań. 

To jednak nie wszystko. Jednym z pierwszych zadań dziennikarza, który zatrudnił się w Oldarze było… sfałszowanie terminu przydatności jaj. Przez kilka godzin pracownicy magazynu zmieniali etykiety na jajkach. To jednak nie koniec przewinień. Jak ujawnili dziennikarze TVN na fermie produkowana była również masa jajeczna. Wykorzystuje się ją do produkcji ciast, majonezów, lodów i innych produktów spożywczych. W Oldarze składniki masy jajecznej zbierano z…. podłogi. Gdy jajko w trakcie przekładania spadło na podłogę, pracownicy zbierali je z ziemi i wraz ze skorupką wrzucali do wiadra. Później z tych „odpadów” produkowano wspomnianą masę jajeczną. 

Po reportażach wyemitowanych na antenie TVN sprawą zajął się również Powiatowy Lekarz Weterynarii w Pruszkowie Jakub Kubacki, który wydal decyzję administracyjną o zakazie wprowadzanie do obrotów wszelkich produktów przez Oldar. 

Firma przesłała do redakcji TVN oświadczenie. Czytamy w nim m.in. że właściciel fermy Oldar odbiera materiał przygotowany przez dziennikarzy „Uwagi” jako manipulacje. Z pisma wynika, że to dziennikarze TVN mieli namawiać pracowników firmy do nieprzestrzegania procedur, a wszelkie prezentowane w programach nieprawidłowości nie miały miejsca. „ Według wiedzy właściciela Fermy Oldar żadna z praktyk zarzucanych przedsiębiorstwu w programie TVN Uwag! nie mogła mieć miejsca i nie miała przyzwolenia. Pełna treść oświadczenia jest dostępna tutaj

Jeśli nie oglądaliście wspomnianych programów to są one dostępne tutaj: część 1, część 2.

l

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.