„Idziemy na wojnę, nie mamy wyjścia”

Grodzisk Maz.

Wniosek o wydanie ZRID-u na budowę zachodniej obwodnicy Grodziska Mazowieckiego utknął w urzędzie wojewódzkim. Burmistrz stracił cierpliwość i zapowiada „twarde zawody” w tej sprawie.

Batalia o budowę zachodniej obwodnicy Grodziska Mazowieckiego trwa od kilkunastu lat. A przypomnijmy, że chodzi tutaj o odcinek drogi od węzła autostradowego A2 do drogi wojewódzkiej nr 579 w miejscowości Kałęczyn. Choć do rozpoczęcia inwestycji nigdy wcześniej nie było tak blisko jak jest teraz, to wciąż pojawiają się problemy. Od wielu miesięcy trwają starania o uzyskanie zezwolenia ZRID-owskiego, a tylko tego potrzeba, by ogłosić przetarg. Gmina zamierza wynająć kancelarię prawniczą, która zajmie się kwestiami formalnymi i wyszukiwaniem nieprawidłowości.

– Chcę zatrudnić kancelarię adwokacką, która będzie zajmowała się wyszukiwaniem wszystkich zjawisk mających na celu opóźnienie budowy obwodnicy. Jeżeli miałyby one znamiona świadomego działania przeciwko naszej społeczności lub byłyby przestępstwami urzędniczymi polegającymi na tym, że urzędnicy zbyt długo rozpatrują różne sprawy, albo ktoś działa w sposób wyrafinowany na szkodę ludzi w naszym mieście to chciałbym żeby ta kancelaria wytaczała procesy wszystkim działającym w sposób uniemożliwiający realizację tego zadania, oczekiwanego przez ludzi i dzisiaj wyrażanego już w formie żądań, a nie oczekiwań. Jednocześnie chcę powiedzieć, że ujawnię cały proces postępowania. Zwróciliśmy się do wszystkich urzędów żeby przekazały nam te odwołania i konkretne dane, kiedy np. z urzędu marszałkowskiego wypłynął dokument, kiedy on wpłynął do urzędu wojewódzkiego itd. Ta kancelaria wszystko to będzie przeglądała i na tej podstawie będziemy występować do sądów, oczekując odszkodowań i ukarania ludzi którzy działają na niekorzyść tej społeczności. Idziemy na wojnę, nie mamy już innego wyjścia – mówił 27 września podczas sesji rady gminy burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński.

Jak wyjaśniał włodarz odpowiednie dokumenty „leżą” w urzędzie wojewódzkim od lutego tego roku. Wszystko ma się przedłużać w związku z długim procedowaniem odwołań osób posiadających działki w pasie planowanej obwodnicy. I jeżeli to się nie zmieni, to burmistrz będzie nawoływał mieszkańców do protestów. – Szanujemy to, że ludzie mogą się odwoływać. Ale nie będziemy szanować tego, że ktoś się odwołuje i ten proces trwa zamiast dwa miesiące, to pół roku. Ktoś zgłasza wniosek, jest jakaś prosta sprawa, która nie wymaga specjalnych badań czy jakiś analiz, a odpowiedź urzędników przeciąga się przez pół roku… Do tego nie możemy już dalej dopuszczać. Jeżeli ta inwestycja nie zaistnieje w ciągu kilku miesięcy stracimy 160 mln zł, które są zagwarantowane w środkach unijnych i mają określony czas. Jeżeli się okaże, że będzie możliwość wydania zezwolenia na budowę, a to też będzie się przeciągało to osobiście będę namawiał ludzi do demonstracji, do blokowania dróg, do wszystkich niezbędnych działań żeby wymusić przyspieszenie decyzji – podkreślał burmistrz Benedykciński. 

Gmina wystąpiła z wnioskiem do marszałka o zamknięcie ruchu tranzytowego przez Grodzisk do momentu wybudowania obwodnicy. Jeżeli zostanie on negatywnie rozpatrzony burmistrz zwróci się do rady miasta, starostwa i mieszkańców, zostaną zebrane podpisy i ponownie pojawi się wniosek o zakaz wjazdu dla tirów. – Jeśli to nie da efektów to będzie trzeba zrobić tak, żeby samochody nie mogły wjechać. Nie mamy innego wyjścia. To jest nasza ojczyzna. Musimy ją ratować, musimy o nią zabiegać i wyłapać wszystko co przeszkadza nam w realizacji tego przedsięwzięcia, które jest niezbędne dla tego miasta i gminy – mówił włodarz podczas sesji rady. – Wiemy, że ludzie nie są w stanie zrozumieć, co to jest, że tyle lat i nie można takiej drogi zbudować. I ja też przestaje rozumieć. Jak patrze na to wszystko, to myślę, o co tu chodzi? Jest projekt, wytyczone tereny,  wszystko… – dodawał.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.