Hodowca marihuany w rękach policji

Policjanci z Grodziska Mazowieckiego zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który znajdował się w posiadaniu ponad 100 gramów marihuany oraz 350 gram mefedronu. Marcin Ś. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Funkcjonariusze otrzymali sygnał dotyczących nielegalnej uprawy marihuany w jednej z podgrodziskich miejscowości. Policjanci postanowili zweryfikować tę informację. Po dotarciu na miejsce stróże prawa natrafili na mężczyznę, który akurat opuszczał podejrzaną posesję. 

Na początek policjanci przeszukali samochód 37-latka, w którym znaleźli pojemnik z zawartością mefedronu. To był dopiero początek. W domu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli 29 roślin konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu. Okazało się, że Marcin Ś. posiadał znaczne ilości marihuany i mefedronu.

Po dokładnych przeszukaniach policjanci zabezpieczyli 109,44 grama marihuany oraz około 354 gramy mefedronu. W domu mężczyzny znaleziono również przyrządy służące do hodowli marihuany.

W toku prowadzonych działań policjanci ustalili, że znalezione przedmioty są własnością Marcina Ś. 37-latek usłyszał zarzuty hodowli marihuany, posiadania znacznej ilości środków odurzających i urządzeń służących do ich produkcji. Mężczyzna przyznał się do winy i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 37-latkowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności.