Grunty czekają na właściciela

Stara Wieś

Historia trzech działek w Starej Wsi jest niezwykle długa i skomplikowana. Problem w tym, że stan prawny gruntów jest nieuregulowany. Na jednej z działek miałaby powstać świetlica, jednak trzeba na nią poczekać.

W sprawę zaangażowane są trzy strony: gmina Nadarzyn, starostwo powiatowe w Pruszkowie i mieszkańcy Starej Wsi. Chodzi o działki 88 (boisko przy ul. Brwinowskiej), 90 (pętla przy Grodziskiej) oraz 148 (przy Głogowej). – 15 lat temu ówczesny sołtys podjął kroki w stronę uregulowania stanu prawnego działek. Obecnie nic się nie zmieniło. Gmina twierdzi, że to mienie gromadzkie. Zdaniem starostwa nieruchomości należą do wspólnoty gruntowej. Posiadamy oświadczenia starszych mieszkańców, którzy przekazali nam, co wcześniej znajdowało się na tych terenach. Problem w tym, że brakuje dokumentów stwierdzających tytuł prawny do własności. Rada Sołecka i sołtys wystosowali kilka wniosków do starostwa w tej sprawie – przedstawia nam Michał Ziółkowski, sołtys Starej Wsi.

Mówiąc kolokwialnie, działki leżą i czekają, ponieważ ani gmina ani starostwo nie chcą „przyznać się” do spornych gruntów. Mieszkańcy Starej Wsi liczą na większe zaangażowanie ze strony samorządu. Głos w sprawie zabrała również gmina. – Wśród mieszkańców Starej Wsi nie ma i nie było jednomyślności w sprawie tych nieruchomości. Część mieszkańców uważa, że jest to wspólnota gruntowa i to właśnie im należą się udziały we wspólnocie, inna część sądzi, że są to grunty wsi Stara Wieś. W rejestrze gruntów dla tych działek wpisane jest posiadanie samoistne: wspólnoty gruntowej w Starej Wsi. Jest to niestety zapis martwy gdyż taki podmiot nie istnieje. Wspólnota taka nigdy nie powstała, więc nie mogła władać gruntem jak właściciel – wyjaśnia Anna Rodkiewicz kierownik Referatu Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami gminy Nadarzyn.

Urząd uznał, że ważnym krokiem w sprawie okaże się analiza stanu prawnego wykonana przez geodetę. – Niestety w wyniku tej analizy nie stwierdzono aby z jakiegokolwiek dokumentu wynikał tytuł własności dla przedmiotowej nieruchomości. Nie znaleziono również żadnego dokumentu potwierdzającego spełnianie przez w/w grunty przesłanek przesądzających czy przedmiotowe działki stanowią grunt wspólnoty w rozumieniu Ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych – podaje przedstawicielka nadarzyńskiego urzędu.

Gmina zwróciła się do starosty pruszkowskiego o stwierdzenie, że trzy działki stanowią mienie gromadzkie. Ten wezwał nadarzyński urząd do uzupełnienia braków formalnych. Sprawa utknęła w martwym punkcie, a na linii urząd-rada sołecka doszło do tarć. Gmina udostępniła do wglądu wszystkie dokumenty związane z opisywanym wątkiem i odpiera zarzuty dotyczące niewłaściwego postępowania wójta w zakresie ustalenia stanu prawnego gruntów.

Wydaje się, że do rozwiązania nadal daleko. Mieszkańcy liczą na szczęśliwy finał, ale nie pozostają bierni. W listopadzie skierowano wniosek o wszczęcie postępowania w celu uregulowania stanu prawnego gruntów wchodzących w skład wspólnoty gruntowej w Starej Wsi. – Stoimy z trzema działkami, z którymi nic się nie dzieje. Czekamy na świetlicę, która ma powstać, gdy sprawa gruntów zostanie uregulowana – mówi Ziółkowski.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.