Gdzie znak zakazu dla ciężarówek?

To pytanie zadają sobie mieszkańcy ul. Partyzantów, którą poprowadzony został objazd remontowanego odcinka Al. Jerozolimskich. Chodzi im o ciężarówki, które każdego dnia poruszają się tą drogą.

Zgodnie z pierwotnymi zapowiedziami drogowców w trakcie zamknięcia „wąskiego gardła” samochody ciężarowe jadące w kierunku Grodziska miały być kierowane na objazd autostradą A2. Natomiast te, które miały dojechać do Pruszkowa powinny jeździć przez Pęcice i ul. Armii Krajowej w Pruszkowie. Tak wytyczono zalecane objazdy.

Niestety ciężarówki poruszają się również ul. Partyzantów. Droga nie jest przystosowana do natężenia ruchu, jakie możemy na niej dziś zaobserwować. Codziennie w godzinach szczytu stoi tu sznur aut. Takiego obciążenia nie wytrzymują podziemne instalacje. Na przełomie roku na ul. Partyzantów zaczął zapadać się kanał ciepłowniczy, który wyremontowano w trybie ekspresowym.

Ciężkie samochody dają się również we znaki mieszkańcom.– Jestem mieszkańcem Pruszkowa. Mój dom znajduje się przy ul. Partyzantów. Ulica ta stała się częścią objazdu remontowanego odcinka dw 719. Ruch na ulicy jest bardzo intensywny. Jeżdżą samochody osobowe oraz ciężarowe tzw. TIR. Ulica ta już po dwóch miesiącach uległa degradacji (zapadają się studzienki, tworzą się dziury). Mój dom podlega nieustannym wstrząsom głównie podczas przejazdu ciężkich samochodów ciężarowych. Nie chcę nawet myśleć co będzie dalej. Koniec remontu sierpień 2017 – czytamy w mailu nadesłanym przez Edwarda.

Władze Pruszkowa podkreślają, że będą walczyć o remont ul. Partyzantów. – Chcemy, żeby wykonawca na Al. Jerozolimskich po zakończeniu prac od razu wyremontował ul. Partyzantów – mówi Kurzela.

A co z ciężarówkami? Kurzela: – Chcąc nie chcąc, muszą jakoś wjechać do miasta. W rejonie objazdów są dwa duże sklepy.

Drogowcy podkreślają, że organizacja ruchu uzyskała wszystkie wymagane opinie. – W kwestii objazdu to w trakcie opracowywania czasowej organizacji ruchu wykonawca uzyskał zgodę lokalnego samorządu na ruch samochodów ciężarowych ul. Partyzantów, stąd brak znaku zakazu. Zgodnie z organizacją ruchu od strony Grodziska samochody ciężarowe kierowane są autostradą, zaś od strony Warszawy samochody mogą poruszać się ul. Partyzantów – mówi nam Monika Burdon, rzecznik prasowy Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Nie ma zatem co liczyć na to, że z ul. Partyzantów znikną ciężarowki…