Elektryczny Esflow przy Jerozolimskich

Region

Goście oficjalnej gali otwarcia salonu Nissan Pacific Cars mieli okazję zobaczyć Nissana Esflow – koncepcyjny samochód sportowy napędzany silnikiem elektrycznym. Auto przyjechało wprost z salonu motoryzacyjnego w Genewie.

W Alejach Jerozolimskich, w pobliżu powstającego węzła Łopuszańska, otwarto  nowy salon samochodowy marki Nissan. Spółka France Automobiles, dotychczasowy dealer samochodów marki Peugeot, zdecydowała się rozszerzyć swoją ofertę o auta japońskie. Spółka nie poprzestaje na sprzedaży samochodów. W jej salonach oferowane są także kompleksowy serwis samochodowy, usługi blacharsko-lakiernicze i sprzedaż części zamiennych.

4 mln Nissanów w 2010 r.

Oficjalna gala otwarcia, w której uczestniczyło kilkuset zaproszonych gości, odbyła się we wtorek 5 kwietnia. Goście mieli okazję obejrzeć występ zespołu The Prisoners oraz stepującego Tap DJ, znanych m.in. z udziału w telewizyjnym show „Mam Talent”. Uroczystość była też okazją do spotkania z Phillippem Saillardem, dyrektorem generalnym firmy Nissan na Europę Środkowo-Wschodnią.

– To wielka przyjemność być tutaj w Warszawie i celebrować otwarcie naszego nowego salonu – mówił Philippe Saillard. – W ubiegłym roku udało nam się sprzedać około czterech milionów aut marki Nissan. To niewątpliwy sukces, który zawdzięczamy naszym dealerom. Mam nadzieję, że ten salon przyczyni się do zwiększenia tej liczby – dodał z zadowoleniem.

W Al. Jerozolimskich jak w Genewie

Główną atrakcją wieczoru była prezentacja Nissana Esflow – najnowszego, koncepcyjnego modelu samochodu sportowego z napędem elektrycznym. Auto po raz pierwszy zaprezentowane zostało na salonie motoryzacyjnym w Genewie w marcu bieżącego roku, gdzie wzbudziło wielkie zainteresowanie zwiedzających i mediów.

Trzy tygodnie po światowej premierze mogliśmy podziwiać to auto na gali otwarcia salonu Nissan Pacific Cars przy Al. Jerozolimskich. Polska jest trzecim krajem, w którym został zaprezentowany. Nissan Esflow został zaprojektowany jako samochód sportowy. Koncepcja narodziła się z połączenia elektrycznego kompaktowego Nisana Leaf – zdobywcy tytułu Europejskiego Samochodu Roku i sportowego spalinowego modelu 370Z. Świadczą o tym nie tylko futurystyczna linia coupe z głębokimi przetłoczeniami i agresywną sylwetką, ale również konstrukcja z kompozytowym nadwoziem na aluminiowej ramie i obniżonym środkiem ciężkości, który pokrywa się z geometrycznym środkiem pojazdu, dzięki którym auto ma znakomite właściwości jezdne.

Esflow na prąd

W samochodzie zastosowano wiele futurystycznych rozwiązań. Zamiast lusterek wstecznych zamontowano kamery, a na desce rozdzielczej ekrany LCD. Siedzenia kierowcy i pasażera są na stałe przytwierdzone do konstrukcji kabiny – regulacja polega na zdalnej zmianie odległości deski rozdzielczej, pedałów i kierownicy.

Esflow napędzany jest dwoma silnikami elektrycznymi umieszczonymi nad tylną osią pojazdu. Każdy z nich przekazuje napęd niezależnie na jedno tylne koło. Dzięki takiemu rozwiązaniu samochód przyśpiesza do 100 km/h w niecałe 5 sek. Silniki zasilane są bateriami jonowo-litowymi, podobnymi do zastosowanych w Nissanie Leaf, ale o znacznie większej pojemności. Dzięki nim Esflow potrafi pokonać ponad 240 km na jednym ładowaniu. Pełne załadowanie obu baterii ze zwykłego gniazdka elektrycznego trwa ok. ośmiu godzin, ale ze specjalnych dystrybutorów zasilania możliwe jest nawet w ok. 30 minut.

Esflow jest samochodem koncepcyjnym i w tej formie ma niewielkie szanse na produkcję seryjną. Może być jednak inspiracją dla przyszłych modeli Nissana.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.