W Milanówku na ul. Średniej pojawiły się dziki. Strażnicy miejscy apelują aby nie zbliżać się i nie dokarmiać tych zwierząt.
Nie bez powodu Milanówek nazywa się miasto-ogród. Jest tutaj dużo terenów leśnych i innych gęsto porośniętych roślinnością. W takich miejscach można spotkać m.in. dziki, które poszukują pożywienia – najczęściej żołędzi lub resztek jedzenia wyrzucanych przez mieszkańców. Jednak warto tutaj podkreślić, że dokarmiając dziki (zwłaszcza w pobliżu swojej posesji) wcale im nie pomagamy. Stałe dokarmianie może spowodować, że dzik będzie miał problem ze zdobyciem pożywienia w swoim naturalnym środowisku.
W miniony weekend mieszkaniec zaalarmował strażników, że na ul. Średniej w Milanówku spotkał dzika. Nic nie stało się z tego tytułu, po prostu poinformowano nas, że dziki zaczęły się pojawiać. Stwierdziliśmy, że może lepiej tutaj dmuchać na zimę i przedstawić mieszkańcom jak zachować się gdy spotkamy takie zwierzę. Co warto podkreślić w latach ubiegłych dochodziło do różnych niebezpiecznych zdarzeń – mówi Konrad Baranowski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Milanówku. – Spotkanie lochy z młodymi może skończyć się nieciekawie – dodaje.
Jeżeli zauważycie, że dziki wychodzą z lasu i zapuszczają się w tereny miejskie, np. blisko waszych miejsc zamieszkania, to możecie zaalarmować straż miejską – pod nr 986 lub 22 724 80 45. Na miejsce przyjedzie patrol, który oceni sytuację i w razie potrzeby zostanie zadysponowany wyspecjalizowany łowczy.
Jeśli już spotkacie dziką zwierzynę nie wykonujcie gwałtownych ruchów. Zauważył cię dzik? Spokojnie się wycofaj. Nie podchodź. Nie łap dzika. Nie szczuj go psem. Jeżeli zdenerwujemy zwierzę, możemy być pewni, że zaatakuje.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.
Dzik jest dziki dzik jest zły
ale gryzie w dupę lewaki
kto zobaczy w lesie dzika
niech w konstytutce na drzewo zmyka
Przetrzebione, wygonione z lasu biedaki
Na Bocianiej też było widziane stado 6 sztuk 🙂
Lepsze Dziki kochane niz Kaczki !
bierz swój kaszkiet i wiosłuj stąd
zostawcie dziczki w spokoju
Najgrubszym dzikiem jest Niko.
A najbardziej egzotycznym Samuel.
W Żółwinie dziki spacerują jak po promenadzie w środku wsi i jakoś Straż Miejska z Brwinowa tego”nie widzi”.
jest las są i dziki. Co ma ci zrobić staż miejska?? Pasztet??
z dzika się nie robi pasztetu dzbanie tylko pyszne kiełbasy
Dzisiaj rano to cudowne zwierzątko spacerkiem szło po Wierzbowej