Drzewa zostały wycięte

Piastów

W nocy z niedzieli na poniedziałek, 21-22 lutego, pod topór trafiło 5 drzew rosnących przy peronie kolejowym w Piastowie. Bezkarność, arogancja, łamanie prawa – tak działania kolejarzy określa burmistrz Grzegorz Szuplewski.

Sprawa wycinki drzew na przystanku kolejowym w Piastowie od początku budziła kontrowersjie. Pisaliśmy o tym wielokrotnie. W sierpniu 2015 roku spółka PKP PLK S.A. podjęła kroki, aby usunąć robinie akacjowe. Teren przygotowywany był pod montaż ekranów dźwiękochłonnych. Kolejarze spotkali się z oporem burmistrza oraz mieszkańców. Mimo to dwa drzewa trafiły pod topór. 

Miasto i spółka PKP PLK spotkały się, jednak nie udało się osiągnąć kompromisu. Każda ze stron twardo broniła swojego stanowiska. Burmistrz Piastowa jednoznacznie sprzeciwiał się wycince drzew. Zaś kolejarze podnosili argument, że robinie zagrażają bezpieczeństwu. W listopadzie atmosfera ponownie została podgrzana. Kolejarze bez zgody piastowskich włodarzy przycięli robinie.

Wydawało się, że strony będą szukać porozumienia. Jednak w poniedziałek, 22 lutego, niczym grom z jasnego nieba pojawiły się doniesienia o usunięciu kolejnych drzew. – Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie. Sporządziliśmy notatkę. Usunięto pięć drzew, co było działaniem bezkarnym. Spółka PKP PLK po raz kolejny złamała prawo – mówi Grzegorz Szuplewski, burmistrz Piastowa.

Sprawa będzie wyjaśniana. Burmistrz Piastowa podkreśla, że drzewa nie powinny być wycięte. – Kolejarze żonglują różnymi opiniami. PKP PLK wystąpiło o zgodę do starostwa. Nie uwzględniono mojej decyzji, która wyrażała odmowę na wycinkę drzew. Kolejarze nawet się od niej nie odwołali. To przejaw pełnej arogancji. Spółka czuje się bezkarna. Zapanował pewien dualizm. Chcemy to wyjaśnić i czekamy na orzeczenie sądu w tej sprawie – wyjaśnia Szuplewski.

Kolejarze podkreślają, że głównym powodem usunięcia drzew była kwestia bezpieczeństwa. – 22 lutego na peronie stacji Piastów wycinka 5 robinii, rosnących zbyt blisko toru, wynikała z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów i ruchu kolejowego. Termin usunięcia drzew został ustalony w godz. 0.00 – 3.00 tak, by nie utrudniać obsługi pasażerów na peronie i nie ograniczać ruchu pociągów – informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK S.A.

Drzewa zostały wycięte, jednak podstawową kwestią jest to, czy działanie to było zgodne z prawem. Kolejarze nie mają wątpliwości, że tak. – Wszystkie działania PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. na terenie kolejowym w obrębie stacji Piastów są zgodne z prawem i uzyskanymi decyzjami, w tym decyzją starosty pruszkowskiego z 5 sierpnia 2015 r. zgodnie z ustawą o transporcie. Na konieczność wycinki drzew, ze względu na bezpieczeństwo pasażerów, wskazał również Urząd Transportu Kolejowego. Dotychczas drzewa były przycinane, lecz – ze względu na bezpieczeństwo, konieczne było ich usunięcie. Urząd miasta oraz burmistrz Piastowa na bieżąco byli i będą informowani o działaniach zarządcy infrastruktury. Podczas licznych spotkań podkreślaliśmy, że zakres niezbędnych prac wyznacza nie PLK, lecz prawo związane z bezpieczeństwem ruchu kolejowego. Władze nie biorą odpowiedzialności za stan drzew i ewentualne skutki wypadków jakie mogą spowodować w ruchu kolejowym – wyjaśnia Jakubowski.

Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.

Grill gazowy