Dewastują oświetlenie na Żbikowie

Pruszkowscy urzędnicy apelują do mieszkańców Żbikowa o czujność i zgłaszanie incydentów niszczenia oświetlenia w tej części miasta. Notorycznie dochodzi tam do aktów wandalizmu.

Co dokładnie dzieje się w tej pruszkowskiej dzielnicy? – Od 7 listopada niemal co noc dochodzi do aktów wandalizmu polegających na uszkodzeniu skrzynek elektrycznych od oświetlenia ulicznego. Ktoś przecina kłódki, otwiera skrzynki, wykręca bezpieczniki lub przestawia na ręczne sterowanie, co sprawia, że oświetlenie działa także w dzień. Nie chodzi o jedną ulicę, a całe kwartały. To czysta dewastacja, bo nic nie ginie. Celem nie jest kradzież, tylko uszkodzenie dla uszkodzenia – wyjaśnia Elżbieta Korach,  naczelnik Wydziału Inwestycji, Remontów i Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Pruszkowie.

Jedynymi osobami uprawnionymi, aby otwierania szaf oświetleniowych są pracownicy firm Święcki oraz PGE, którzy mają na sobie odzież oznakowaną i poruszają się oznakowanymi samochodami. Jeśli mieszkańcy dostrzegą kogoś innego, kto próbuje dostać się do instalacji, proszeni są o kontakt z policją lub strażą miejską.

O problemie służby zostały już zawiadomione. – Wystąpiliśmy i do straży miejskiej i do policji o wzmożenie partoli i zwrócenie większej uwagi na to, co tam się dzieje. Ale o czujność prosimy też mieszkańców, bo patrol rzuca się w oczy, a ktoś kto ma zamiar to zrobić to i tak będzie próbował – dodaje naczelnik Korach.