Co ze stacją pomiaru zanieczyszczeń?

Smog to problem wielu podwarszawskich miejscowości, również miasta Pruszków. Nie ma tu jednak stacji pomiaru zanieczyszczeń, i póki co nie będzie...

Na początku bieżącego roku smog mocno dał nam się we znaki. Wiele osób podkreślało, że mimo gigantycznych mrozów (nawet -22 stopnie Celsjusza) chętnie wybrałoby się na spacer. Mroźne dni były również słoneczne. Jednak dokładnie w tych dniach normy zanieczyszczeń powietrza były w Pruszkowie i okolicach przekroczone nawet 300 razy. Zalecenia Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska były jednoznaczne – lepie nie wychodzić z domu.

To właśnie wtedy mieszkańcy Pruszkowa zaczęli upominać się o ustawienie w mieście stacji pomiaru zanieczyszczeń powietrza. Jedna znajduje się przy ul. Emancypantek, ale nie należy do WIOŚ. Mieszkańcy musza się więc sugerować odczytami ze stacji w Piastowie.  Władze miasta zapewniały wtedy, że wystąpią z wnioskiem o stworzenie takiej stacji w Pruszkowie. Na czym stanęło? – Wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w sprawie rozpatrzenia możliwości ustawienia w Pruszkowie stacji pomiarowej w zakresie badania jakości powietrza w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska. Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że monitoring jakości powietrza w województwie mazowieckim jest wykonywany zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska, a ilość stacji pomiarowych jest wystarczająca – mówi nam Elżbieta Jakubczak-Garczyńska, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Pruszkowie.  

Póki co nie ma również mowy o zakupie stacji przez miasto. – Otrzymaliśmy informacje o możliwości zainstalowania stacji na koszt miasta. Zakup i instalacja stacji pomiarowej do pomiarów pyłu zawieszonego PM10, PM2,5 oraz benzoapirenu to koszt około 350 tys zł, a w przypadku doposażenia stacji w analizatory gazowe mierzące tlenki azotu i ozon koszty mogą wynosić dodatkowo o kolejne 100-150 tys zł więcej. Ponadto średnioroczny koszt utrzymania stacji (bez wynagrodzenia pracowników) to kolejne 150 tys. zł – wlicza Jakubczak-Garczyńska.

Warto jednak dodać, że wojewódzki inspektor zapewnia, że w kolejnych latach Pruszków będzie brany pod uwagę, gdy będą zapadać decyzje o montażu kolejnych stacji. Jest również szansa, że w Pruszkowie pojawi się przenośne urządzenie pomiarowe. – Straż Miejska prowadzi rozeznanie pod kątem możliwości zakupu przenośnych urządzeń do wskaźnikowego mierzenia jakości powietrza. Rozpatrywana jest możliwość ich zakupu – podkreśla Elżbieta Jakubczak-Garczyńska.