Murowana kapliczka z krzyżem umieszczona na przy Zdziarskiej w Pruszkowie znalazła się w pasie drogowym, który zostanie przebudowany. Czytelnicy zaniepokoili się o jej przyszłość. Co się stanie z kapliczką? Spytaliśmy o to pruszkowskich włodarzy.
Dla pruszkowian kapliczka istnieje od zawsze. Nic w tym dziwnego bowiem została wzniesiona w 1920 r. To murowany obiekt, który okala „ogrodzenie” wykonane z czerwonej cegły. Forma kapliczki jest prosta, dość siermiężna i jednocześnie rzadko już spotykana, zwłaszcza w większych miastach. Na jej szczycie znajduje się krzyż, a pod nim napis: „Fundatorowie Franciszek i Józefa z Oraczów małżonkowie Możdzeńscy 1920 r.”.
Kapliczka znalazła się w pasie przebudowywanej drogi. Mieszkańcy zaniepokoili się tym faktem. – Proszę o interwencję w sprawie kapliczki z 1920 r. na ul. Zdziarskiej, która znalazła się w linii budowanej obecnie drogi prowadzącej do nowej szkoły na ul. Jarzynowej! Dajmy przykład innym narodom, że potrafimy bronić naszego dziedzictwa… Mam nadzieję na pozytywny wynik tej sprawy – przedstawia Dorota, mieszkanka ul. Zdziarskiej.
Z prośbą o wyjaśnienia zwróciliśmy się do pruszkowskiego magistratu. Okazuje się, że nie ma powodów do obaw. – Chcę uspokoić, kapliczka na pewno nie będzie zlikwidowana, nie ma w ogóle takiej możliwości. Kapliczkę zachowamy, przeniesiemy ją obok. Wszystko wykonujemy w uzgodnieniu z księdzem proboszczem tak, by zrobić to z należytym szacunkiem – uspokaja Andrzej Kurzela, wiceprezydent Pruszkowa. – Mało tego, przy okazji kapliczka zostanie odnowiona – podkreśla.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w gigantycznym korku? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Poinformuj o tym innych mieszkańców Pruszkowa, Grodziska i okolic. Przesyłaj zdjęcia i informacje do redakcji WPR24.pl na adres e-mail: kontakt@wpr24.pl lub SMS i MMS pod nr tel. 600 924 925.